Kami Kiereś: Na pewno czuję niedosyt

– Martwi mnie na pewno, jak wyglądało spotkanie w pierwszej połowie. Daliśmy się zdominować Wiśle, która m.in. poprzez krótkie podania kreowała swoją grę. Nie potrafiliśmy się w tym odnaleźć – przytoczyła słowa trenera Kamila Kieresia oficjalna strona GKS-u Bełchatów.

– Zabrakło w tej części spotkania kreatywności, a efektem dominacji krakowian była stracony przez nas gol. Po przerwie ustawiliśmy się bardziej ofensywnie, zaczęliśmy stwarzać sytuacje. Na pewno czerwona kartka dla jednego z rywali pozwoliła uczynić nasze grę jeszcze bardziej ofensywną – dodał.

Następnie Kiereś podsumował piątkowe spotkanie. – Zabrakło jednak jakości ostatniego podania czy strzałów na bramkę. Na pewno czuję niedosyt po tym meczu – ocenił.

– Kraków to piękne miasto, ale bardzo nieprzyjemne pod względem piłkarskim dla zawodników z Bełchatowa. Przyjechaliśmy na stadion Wisły, aby walczyć o punkty, zdając sobie jednak sprawę, że nie jesteśmy faworytem – zakończył trener PGE GKS Kamil Kiereś.

Zobacz jak wygrywają nasi Czytelnicy. Zagraj z nami i wygrywaj pieniądze. Załóż konto w William Hill. To jeden z najstarszych i najpopularniejszych bukmacherów z bogatą ofertą i dobrymi kursami.

Add Comment

Click here to post a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.