Emocje związane z wyrzuceniem Legii z Ligi Mistrzów powoli opadają – przynajmniej poza stolicą. Warto na chłodno spojrzeć na sprawę, zanim zaczniecie rzucać czym popadnie w kierunku UEFA i Celtiku.
Odwróćmy sytuację i wyobraźmy sobie taki scenariusz:
Legia przegrywa u siebie 0:2 w pierwszym meczu, a w drugim dostaje lanie 4:1. Celtic z zadowoleniem czeka na losowanie 4. rundy LM, ale ktoś w Legii odkrył, że zawodnik McGregor nie powinien zagrać w pierwszym meczu, gdyż nie odcierpiał kary za czerwoną kartkę.
Co w takiej sytuacji zrobiłaby Legia? Oczywistym jest, że skieruje sprawę do UEFA i zażąda walkowera, który da jej awans do 4. rundy. Zarząd Legii, stołeczne media i kibice nie mają wątpliwości: każda inna decyzja w sprawie McGregora niż walkower będzie pogwałceniem prawa. Około godziny 11:00 UEFA ogłasza wyrok i Celtic zostaje wyrzucony z Ligi Mistrzów, a jego miejsce w losowaniu 4. rundy zajmuje Legia. W Warszawie radość, niedowierzanie i wiara, że wielkie miliony są już na wyciągnięcie ręki, bo w 4. rundzie Legia pokona każdego rywala.
Co z tego wynika?
Po 1. – to nie wina Celtiku, że w Legii panuje tak wielki bałagan, że nie wiedzą, kto jest uprawniony do gry, a kto nie.
Po 2. – to nie wina UEFA, że przestrzega swoich przepisów, które są równe i takie same dla wszystkich, dla Realu, Bayernu, Barcelony i również dla Legii.
Po 3. – to nie wina Zbigniewa Bońka, „że nie załatwił z Platinim” Legii awansu do 4. rundy. Ludzie, którzy rzucają w stronę prezesa PZPN podobne opinie są oszołomami.
Pisaliśmy kilka dni temu It is never over until is over. NOW IS OVER.
to przypomnij sobie jak Liverpool nie awansował do LM a i tak puścili ich od 1 rundy eliminacji, jakie wtedy było naciąganie przepisów. to tyle jeśli chodzi o tę równość…
Był zawieszony na 3 mecze to był czwarty … wiec „Odcierpiał” Czerwona kartkę , mniej głupot polecam 🙂
Nie odcierpiał, bo nie był zgłoszony do rozgrywek. Takie są przepisy i te przepisy Legia powinna znać. Wiadomo, że to boli, ale skoro ktoś kiedyś taki przepis sobie wymyślił, to bardzo dobrze, że jest on przestrzegany, bo w następnej rundzie może się okazać, że to Legii walkower uratuję dupę i to Legia będzie wychwalać przestrzeganie zasad.