Jak donosi francuski dziennik „L’Equipe”, Ludovik Obraniak znalazł się na celowniku En Avant Guingamp. Zespół z Ligue 1. chciałby wypożyczyć reprezentanta Polski, który jest aktualnie piłkarzem Werderu Brema.
Po fantastycznym debiucie Obraniaka w Bundeslidze (bramka z rzutu wolnego – przyp. red) dalsze występy reprezentanta Polski w niemieckim zespole nie były już tak udane. Trener Werderu postanowił w końcu odstawić „Ludo” na ławkę rezerwowych, a ten coraz częściej miał problem z tym, by w ogóle pojawić się na boisku. Pogarszająca się sytuacja byłego gracza Bordeaux spowodowała, że ten zaczął zastanawiać się nad zmianą barw klubowych.
W swoich ostatnich wypowiedział dał mocno do zrozumienia , że nie jest zadowolony z roli głębokiego rezerwowego.
– Moje początki w Werderze były udane, później też nie odstawałem od kolegów z drużyny. Nie wiem dlaczego zostałem odsunięty. Nie jestem pierwszym ani drugim, ani nawet trzecim wyborem trenera. Coś jest nie tak. Chcę grać jak najwięcej i zrobię wszytko, by ta sytuacja się zmieniła – deklarował Obraniak.
Teraz może pojawić się okazja powrotu do Ligue 1. ,gdzie 29-letni pomocnik czuje się najlepiej. Guingamp rozgląda się za ofensywnym graczem i to właśnie Obraniak widnieje na liście życzeń działaczy francuskiego klubu, którego jednak nie stać na jego wykupienie, dlatego w grę wchodziłaby opcja wypożyczenia.
Add Comment