Typy Bundesliga: Co warto zagrać w 4. kolejce?

Tomasz Urban
Tomasz Urban

Przed nami 4. kolejka Bundesligi, najtrudniejsza do typowania ze wszystkich dotychczasowych, więc zalecałbym ostrożność w grze u bukmachera. Poza spotkaniem w Hamburgu, gdzie HSV podejmuje Bayern, trudno tak jednoznacznie wskazać faworytów w poszczególnych spotkaniach. Nawet przy meczach Borussii Dortmund i Schalke, mimo że na pierwszy rzut oka są oni zdecydowanymi faworytami tych meczów, mam wątpliwości co do końcowego rozstrzygnięcia. Trzeba zatem poszukać alternatywnych typów, czyli pogrzebać w overkach, btsach i wynikach do przerwy.

Najpierw podsumowanie typów z zeszłego tygodnia. Z 3 typowanych rozstrzygnięć trafiłem 2. Prawidłowo wskazałem wygraną Bayernu z handicapem nad Stuttgartem, a także bts (obie strzelą) w meczu Hoffenheim – Wolfsburg. Złym wyborem okazał się natomiast typ meczu Leverkusen z Werderem, który był dla mnie wręcz najpewniejszy.  Będące na fali Leverkusen miało i wręcz powinno było wysoko wygrać z Werderem, a ostatecznie, pomimo łatwości w strzelaniu goli, zremisowało tylko 3:3, popełniając katastrofalne błędy w defensywie. Liczba strzałów w tym meczu mówi wszystko – 26:5 na korzyść gospodarzy. Do tego 4 razy piłka po strzałach graczy Bayeru odbijała się od słupka lub poprzeczki bramki Werderu. Już do przerwy Bayer powinien zamknąć mecz prowadząc różnicą kliku goli, co zgodnie po meczu podkreślali w wywiadach zawodnicy i trenerzy obu klubów. Po prostu pech. Takiego zdarzenia nie da się wytypować i logicznie uzasadnić.

Na razie skuteczność moich typów nie poraża, choć idzie ku lepszemu. Po pierwszej fatalnej kolejce (0 na 3), w dwóch kolejnych trafiałem 2 z 3 zdarzeń. W sumie zatem mój bieżący wynik to 4 z 9, czyli 44%.

Jak już wspomniałem, wybór w bieżącej kolejce jest bardzo trudny i zalecam dużą ostrożność. Do gry wybieram spotkania HSV z Bayernem, Wolfsburga z Leverkusen i Köln z Mönchengladbach.

CO WARTO ZAGRAĆ?

HAMBURGER SV – BAYERN MONACHIUM 2/2 (1.50)

Informacje kadrowe:

W HSV zabraknie w tym meczu kilku ważnych zawodników. Niezdolni do gry są przede wszystkim Jansen, Ilicević i van der Vaart (kontuzje). Od dłuższego natomiast czasu pauzują z kolei Beister i Rajković, stąd ich absencje nie będą zbyt kłopotliwe dla nowego-tymczasowego trenera HSV – Zinnbauera. W Bayernie zabraknie natomiast na pewno Badstubera, Javiego Martineza, Thiago, Schweinsteigera i Ribery’ego. Być może dojdą jeszcze jakieś mikrourazy po środowym meczu z Manchesterem City w LM.

Przypuszczalne składy:

 O ile skład Hamburga można wytypować z dużą dozą prawdopodobieństwa, choć nowy trener może mieć inne pomysły, niż zwolniony w tygodniu Slomka, o tyle ustawienie Bayernu to jedna wielka niewiadoma, tym bardziej, że w przyszłym tygodniu do Niemczech zawita „angielski tydzień” i kolejka ligowa rozegrana zostanie we wtorek i środę. Guardiola może zatem mocno zarotować składem. W Hamburgu zagadką pozostaje obsada bramki i środka obrony (zamiast Drobnego do łask może wrócić Adler, a do obsady środka defensywy aspiruje Westermann).

HSV: Adler – Diekmeier, Westermann, Djourou, Ostrzolek – Behrami, Arslan – Müller, Holtby, Stieber – Lasogga

Bayern: Neuer – Benatia, Boateng, Dante – Alaba, Lahm, Alonso, Robben, Götze – Lewandowski, Müller

Statystyka:

W ostatnich 7 ligowych meczach pomiędzy tymi zespołami padło aż 36 goli, co daje średnią powyżej 5 bramek na mecz. To, a także dziurawa defensywa Hamburga mogłoby sugerować, że niezłą opcją na ten meczy byłyby też overy. Z tych 7 ostatnich meczów Bayern wygrał z Hamburgiem 6.  Ponadto w bieżącym sezonie Hamburg tylko w pierwszym meczu w Kolonii nie stracił gola w pierwszych 45 minutach (mecz zakończył się wynikiem 0:0), za to Bayern w każdym z dotychczasowych meczów ligowych do przerwy prowadził.

Analiza i typ:

Problemy Hamburga z defensywą są powszechnie znane, a do tego w tym sezonie dochodzą jeszcze problemy z ofensywą. Hamburg to jedyny zespół w lidze, który jeszcze nie zdobył gola. Djourou z Westermannem lub Cleberem nie stanowią zbytniego monolitu, często przytrafiają im się bardzo proste błędy, które Bayern powinien wykorzystać już do przerwy, a jeśli tak się stanie, to monachijczycy spokojnie dowiozą wygraną do końca meczu. Stąd mój typ – prowadzenie Bayernu do przerwy i wygrana w meczu. Dla tych, którzy nie chcą ryzykować, pozostaje oczywiście goła „2” (kurs 1,25).

VfL WOLFSBURG – BAYER LEVERKUSEN OBIE STRZELĄ (1,40)

Informacje kadrowe:

W Wolfsburgu tradycyjnie w tym sezonie zabraknie Ochsa, Träscha i Perisicia (kontuzje), a także Guilavogui (pauza za kartki). Nie są to jednak ubytki naruszające strukturę zespołu. Z kolei w Leverkusen problem ze środkiem defensywy. Pod dużym znakiem zapytania stoi występ opoki defensywnej drużyny – Ömera Topraka. Na pewno nie zagra natomiast inny środkowy obrońca Kyriakos Papadopoulos leczący kontuzję barku. Rehabilitacje po kontuzjach przechodzą także Simon Rolfes i Julian Brandt.

Przypuszczalne składy:

Hecking raczej nie powinien zaskoczyć z ustawieniem, bo wielkiego pola manewru nie ma. Rotację mogą wymusić ewentualne urazy odniesione we wczorajszym meczu w LE. W Leverkusen zagadką będzie partner dla Spahicia na środku obrony pod nieobecność Topraka. Mówi się, że na tej pozycji zagra przesunięty z prawej strony Jedvaj (co jednak może nieco osłabić grę ofensywną Bayeru, bo Jedvaj spisuje się kapitalnie na początku sezonu jako boczny defensor), ewentualnie cofnięty ze środka zostanie Reinartz. Kolejny bardzo słaby mecz, tym razem w LM, rozegrał Boenisch i być może szansę na lewej obronie otrzyma wreszcie Brazylijczyk Wendell. Ja z kolei po cichu liczę też na debiut w wyjściowym składzie Drmicia. Bellarabiemu przydałaby się odrobina odpoczynku.

Wolfsburg: Benaglio – Jung, Naldo, Knoche, Rodriguez – Luiz Gustavo, Malanda – Arnold, Hunt, de Bruyne – Olić

 Bayer: Leno – Jedvaj, Reinartz, Spahić, Boenisch – Castro, Bender – Drmić, Son – Calhanoglu – Kieβling

Statystyka:

W 34 pojedynkach pomiędzy obiema drużynami w BL tylko 10 razy zdarzyło się, by mecz nie zakończył się strzeleniem goli przez oba zespoły, z czego w ostatnich 16 meczach taka sytuacja zdarzyła się dwukrotnie. Ponadto we wszystkich meczach tego sezonu Wolfsburg strzelał gole i je tracił, Leverkusen natomiast w 3 meczach ligowych straciło aż 5 bramek (wszystkie w ostatnich dwóch meczach). W ostatnich 10 meczach pomiędzy obiema drużynami padło aż 40 bramek, stąd i over może być na ten mecz dobrym pomysłem, zważywszy na ogromny potencjał ofensywny obu zespołów i niestabilną grę w defensywie (Bayer potrafi zagrać na „0” w Dortmundzie, by stracić u siebie 3 gole z Werderem po katastrofalnych błędach, Wolfsburg tracił gole w każdym meczu w tym sezonie).

Analiza i typ:

Obie ekipy są w czołówce klasyfikacji oddawanych strzałów na bramkę rywala. Leverkusen oddało aż 58 prób (najwięcej w lidze), a Wolfsburg 45 (4. miejsce). Można się zatem spodziewać otwartego spotkania, z wieloma sytuacjami po obu stronach. A jak są sytuacje, to powinny też padać bramki. O sile ofensywnej Leverkusen przekonywać nie trzeba (niech Was nie zmyli 0 w Monaco. Sytuacji było multum, tyle że skuteczność Aptekarzy porażająca), za to szansą dla Wolfsburga są… kłopoty kadrowe Bayeru w linii defensywnej. Jeśli Toprak faktycznie nie zagra, to będzie to ogromne osłabienie dla defensywy Rogera Schmidta.

 FC KÖLN – BORUSSIA MÖNCHENGLADBACH x2 (1,4)

Informacje kadrowe:

W Kolonii trochę problemów przed prestiżowymi derbami. Urazy w tygodniu złapali Matthias Lehmann i Marcel Risse. Nie jest przesądzone, że nie będą oni mogli zagrać w niedzielę, ale szanse na to są mimo wszystko niewielkie. Poza nimi brakować będzie jeszcze kontuzjowanych od dłuższego czasu Dusana Svento i Patricka Helmesa, a treningi po kontuzji wznowił dopiero japoński skrzydłowy Kazuki Nagasawa. W Borussii natomiast wszyscy zdrowy i nikt nie pauzuje za kartki.

Przypuszczalne składy:

Stöger ma kilka wariantów na zastąpienie ewentualnych kontuzjowanych. Najbliżej wyjściowego składu byliby w przypadku absencji Lehmanna i Risse – Matuszczyk i Zoller, choć być może Stöger zaryzykuje i zamiast Matuszczyka wypuści wreszcie od początku utalentowanego Gerhardta, a  w miejsce Zollera zaskoczy Peszką. Favre z kolei w meczu LE z Villareal dał odpocząć swoim podstawowym graczom ofensywnym – Hahnowi i Raffaelowi, do których z pewnością wróci w niedzielę. Wydaje się też, że Johnson wróci na prawą stronę defensywy, a Hahn może przejść na lewe skrzydło, by zrobić miejsce robiącemu dobre wrażenie na treningach Herrmannowi.

Köln: Horn – Brecko, Wimmer, Maroh, Hector – Matuszczyk, Vogt – Zoller, Osako, Halfar – Ujah

M’gladbach: Sommer – Johnson, Stranzl, Jantschke, Dominguez – Kramer, Xhaka – Herrmann, Hahn – Raffael, Kruse

Statystyka:

Starcie żelaznej defensywy (Kolonia jako jedyna nie straciła jeszcze w tym sezonie bramki) z fantazyjną ofensywą. Kto wyjdzie z tego jako zwycięzca? Borussia wygrała 4 ostatnie mecz przeciw Kozłom i to wszystkie wysoko (3:0, 3:0, 5:1, 4:0) i jest bez porażki w derbach od 7 meczów. Ponadto trener Źrebaków – Lucien Favre wygrał jak dotąd wszystkie swoje mecze z Kolonią (wcześniej wygrywał z nimi jako trener Herthy).

Analiza i typ:

Borussia ma i mocniejszą kadrę, i więcej doświadczenia od gospodarzy. W trzech meczach ligowych Źrebaki oddały aż 51 strzałów (2. miejsce w lidze), z kolei Kolonia tylko 24 (najgorszy wynik w lidze). Ponadto Gladbach wymieniło po Bayernie najwięcej podań w lidze, a także ma po monachijczykach najwyższy współczynnik celnych zagrań. Köln w obu tych klasyfikacjach plasuje się w połowie stawki. Pozwala to stwierdzić, że mecz powinien się toczyć pod dyktando gości, a Geiβböcken czekać będąprzede wszystkim na okazje do kontr.  Wydaje się, że wygrana 4:1 nad Schalke i powrot Kruse mocno dowartościowały Borussię. Kolonia z kolei nie potrafiła wygrać ani ze słabym Hamburgiem, ani z innym beniaminkiem – Paderborn. Trudno więc oczekiwać, by zdołała tego dokonać w meczu przeciwko Borussii.

CO WARTO ROZWAŻYĆ?

Z innych meczów można zwrócić uwagę na spotkanie Schalke z Eintrachtem. Widziałem Eintracht w ostatnim meczu z Augsburgiem i trzeba powiedzieć, że frankfurtczycy zagrali dramatycznie słabo. Schalke ma z kolei ogromne problemy kadrowe. Dość powiedzieć, że gospodarzom wypadło z gry aż 5 podstawowych obrońców i linia defensywna będzie także i z Eintrachtem mocno kombinowana, tak jak w środowym meczu w LM z Chelsea. Właśnie na tym meczu i na wywalczonym remisie można oprzeć swój typ i zaryzykować wygraną gospodarzy. Po trzy punkty powinna także sięgnąć na wyjeździe Borussia Dortmund, ale Mainz gra lepiej, niż by się można było spodziewać przed sezonem, a poza tym ich kadra nie wygląda już wcale tak źle. Ściągnięcie Allaguiego z Herthy i Hofmanna z BVB dało zespołowi jakość w grze ofensywnej. Jeśli zatem BVB ten mecz wygra, to typowałbym nikłą, jednobramkową wiktorię. Ponadto ciężko mi sobie wyobrazić porażkę solidnie wyglądającego na początku sezonu Hannoveru w Paderborn. Dwójka z podpórką wydaje się dość pewnym typem, a co odważniejsi mogą chyba zaryzykować pierwszą porażkę beniaminka. Ciężko będzie się też dziś wieczór grało Freiburgowi z Herthą. Po pierwsze – Streich nie będzie miał o dyspozycji napastników – Mehmediego i Schahina, a po drugie ostatnia wygrana Freiburga nad Herthą datuje się na rok 2001. Trochę czasu minęło… Na jakiś lekki kupon X2 można by ewentualnie wstawić.

CO OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM?

Zupełnie nie wiem natomiast, co może się zdarzyć w spotkaniu Augsburga z Werderem, a unikać radziłbym także spotkania Stuttgartu z Hoffenheim. Faworytem spotkania byliby oczywiście goście, gdyby nie fakt, że w sobotnim meczu Gisdol może mieć nieliche kłopoty kadrowe. Wielu zawodników jest chorych lub lekko kontuzjowanych (Salihović, Szalai, Rudy, Volland, Süle i Bicakcić) i tak naprawdę nie wiadomo, kto do soboty dojdzie do siebie, a kto nie. Gościom może zatem wypaść ze składu duet środkowych obrońców Süle – Bicakcić, którzy naprawdę świetnie jak dotąd radzili sobie z organizacją gry defensywnej, która jest w tym sezonie o niebo lepsza od tej z minionego roku.

Add Comment

Click here to post a comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.