Typy La Liga: Co zagrać w 21. kolejce?

Real Madryt zmierzy się u siebie Realem Sociedad San Sebastian, natomiast goniąca „Królewskich” FC Barcelona stanie na przeciw Villarreal CF w najciekawiej zapowiadających się spotkaniach 21. kolejki hiszpańskiej Primera Division.

Podopieczni Carlo Ancelottiego jesienią prowadząc na Anoeta 2:0, ulegli ostatecznie 2:4, co było jedną z największych niespodzianek pierwszej rundy. „Submarinos” z kolei dopiero w końcowych minutach stracili gola z Barceloną, z którą niebawem zmierzą się także w półfinałowym dwumeczu Pucharu Króla. Ligowa konfrontacja będzie więc świetnym przetarciem dla obu zespołów.

I. Co warto rozważyć?

[sc:bet365]1. REAL MADRYT – REAL SOCIEDAD SAN SEBASTIAN (1 i więcej niż 3,5 goli)

INFORMACJE KADROWE: Luka Modric, Pepe i zawieszony na dwa spotkania Cristiano Ronaldo – to najważniejsze osłabienia „Królewskich” przed rewanżem z Baskami. Carlo Ancelotti ma jednak kim ich zastąpić. Na środku obrony zagrają więc Pepe i Varane, w drugiej linii swoją szansę otrzyma Illaramendi, a w ataku do Benzemy i Bale’a dołączy James Rodriguez. Trudno więc w takim przypadku mówić o jakimś wielkim osłabieniu. W ekipie rywali zabraknie jedynie kontuzjowanego Carlosa Martineza. Do akcji powraca Zurutuza, ale raczej na Santiago Bernabeu rozpocznie w roli rezerwowego.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:

REAL: Casillas – Carvalho, Varane, Sergio Ramos, Carvajal – Illaramendi, Kroos, Isco – Bale, James Rodriguez, Benzema (Jese)

RSSS: Rulli – Yuri, Martinez, Gonzalez, Elustondo – Bergara, Granero, Canales, Prieto, Vela – Agirretxe

STATYSTYKA: Pięć ostatnich wizyt ekipy z Baskonii na Santiago Bernabeu kończyło się porażkami, a w czterech konfrontacjach goście tracili na przemian pięć i cztery bramki. Przyjezdni poprzednio triumfowali jedenaście lat temu, efektownie wygrywając wówczas 4:1. Później już jednak na siedem meczów przegrali sześć. W sumie na 78 spotkań tylko pięć przechylili na swoją korzyść. Blisko 75 procent przypadków kończyło się sukcesem gospodarzy. Bilans bramek – 197:66 dla stołecznego Realu, co daje średnią ponad trzy gole na konfrontację.

ANALIZA I TYP: Podopieczni Davida Moyesa przyjeżdżają do Madrytu niby w najlepszym momencie (brak Ronaldo, Pepe i Modricia), niemniej „Blancos” w takich sytuacjach jak na razie radzą sobie świetnie i rzadko gubią punkty. Może nawet bez CR7 grają bardziej zespołowo, co tylko cieszy prawdziwych kibiców tej drużyny, bowiem dowodzi, że system nie zawali się bez Portugalczyka. Nie ma więc co liczyć na niespodziankę. Prędzej można liczyć na dużo goli.

[sc:bet365]2. FC BARCELONA – VILLARREAL CF (1, więcej niż 3,5 goli)

INFORMACJE KADROWE: Marcelino Garcia Toral stracił przed wyjazdem do Katalonii Gabriela Paulistę, który wzmocnił Arsenal i był filarem obrony „Submarinos” pod nieobecność kontuzjowanego Musacchio. Argentyńczyk w najlepszym momencie dla drużyny z Madrigal odzyskał jednak zdrowie i teraz pora na formę. W charakterystycznym żółtym trykocie pojawią się również niebawem pozyskani w ostatnim tygodniu Paragwajczyk Hernan Perez i pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej Eric Bailly. Iworyjczyka na razie jednak bardziej interesuje Puchar Narodów Afryki. Luis Enrique nie ma żadnych problemów (Vermaelena już przestanę nawet uwzględniać), zespół gra jak z nut i wszyscy w dobrej kondycji. Miesiąc przed kluczowym Gran Derbi to dobrze wróży.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:

FCB: Bravo – Jordi Alba, Pique, Mascherano, Dani Alves – Iniesta, Busquets, Rakitic – Neymar (Pedro), Suarez, Messi

VCF: Asenjo – Rukavina, Dorado, Musacchio (Ruiz), Mario – Gomez, Trigueiros, Pina, Campbell (Czeryszew) – Giovani (Uche), Moreno (Vietto)

STATYSTYKA: Villarreal przegrał trzy ostatnie spotkania na Camp Nou, ale trzy poprzedzające je miał bardzo udane, osiągając dwa remisy i jedno zwycięstwo 2:1, jesienią 2008 roku. W sumie pokonać „Blaugranę” w jej świątyni „Submarinos” udało się trzykrotnie na szesnaście takich konfrontacji. Cztery było bez rozstrzygnięcia, a dziewięć wygrała Barcelona. Trzy z nich nawet zdecydowanie – 5:0, 4:0 i 4:1. Bilans bramek – 33:17, co daje średnią nieznacznie ponad trzy gole na konfrontację.

ANALIZA I TYP: Tercet „Show No Mercy” błysnął zgraniem i zrozumieniem w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Króla przeciwko Atletico i rozkręcił się na dobre. Czy „Submarinos” są w stanie go powstrzymać? Nie. Najprostszą receptą na Barcelonę w tym momencie jest po prostu strzelenie jej o jedną bramkę więcej. Czy jest to możliwe w tym momencie na Camp Nou? Też nie.

[sc:bet365]3. SEVILLA FC – ESPANYOL (1 lub więcej niż 3,5 goli)

INFORMACJE KADROWE: Z kadry drużyny z Katalonii ubył Eric Bailly, który przeniósł się do Villarreal. Do końca sezonu w chorwackiej Rijece będzie również występować na wypożyczeniu Álex Fernández. W ekipie z Andaluzji na drobny uraz po ćwierćfinałowym spotkaniu rewanżowym w Pucharze Króla narzekał Beto, ale ostatecznie trenował z całą grupą i Unai Emery będzie mógł na niego liczyć w niedzielny wieczór. Skład wystawi praktycznie bez zmian w stosunku do tego z czwartkowej konfrontacji. Kontuzjowanego Krychowiaka nie ma co brać w nim pod uwagę.

PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:

SFC: Beto – Carrico (Coke), Navarro (Pareja), Kolodziejczak, Figueiras – Reyes, Banega, Deulofeu (Krychowiak), Denis Suarez – Iborra (Gameiro), Bacca

ESPANYOL: Pau – Duarte, Moreno, Gonzalez, Arbilla – Alvarez (Abraham), Canas, Sanchez, Vazquez (Colotto) – Garcia, Caicedo (Stuani)

STATYSTYKA: Cztery ostatnie wizyty Espanyolu na Sanchez Pizjuan kończyły się porażkami. Po raz ostatni „Papużki” zwyciężyły (2:1) w Andaluzji pięć lat temu. W sumie na 75 takich konfrontacji goście wygrali osiem i szesnaście zremisowali. 51 pozostałych rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze. Ich przewagę oddaje także bilans bramek – 152:62, co daje średnią nieznacznie poniżej trzech goli na spotkanie.

ANALIZA I TYP: O ile porażka 0:1 w czwartek oznaczała dla Espanyolu sukces i awans do półfinału Pucharu Króla, tak teraz w lidze trzeba będzie wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, aby osiągnąć korzystniejszy rezultat. Sevilla FC na własnym stadionie rzadko traci punkty (siedem zwycięstw i trzy remisy w tym sezonie) i mimo niepowodzenia w dwumeczu Copa del Rey nie zanosi się, aby coś w tej kwestii zmieniło się w niedzielę. Espanyol potrafi dobrze się bronić, ale tym razem nie da rady. Cel w Andaluzji, jakim jest Liga Mistrzów, dodaje niezbędnej mobilizacji i determinacji.

[sc:bet365]II. Nad czym można pomyśleć?

Dużo wyrównanych zestawień funduje nam ta kolejka. Eibar może postawić się Atletico, tak jak Malaga Valencii. Do szukającej przełamania Celty Vigo przyjedzie coraz śmielej poczynający sobie beniaminek z Kordoby i tutaj także wiele wskazuje na remis. Zwycięstw gospodarzy można natomiast oczekiwać w Andaluzji. Granada CF mimo wszystko powinna poradzić sobie z Elche, a Almeria z wymęczonym pucharowym ćwierćfinałem Pucharu Króla Getafe. Jedyny sukces gości upatruje w konfrontacji Levante z Athletic.