– Od zabiegu zespolenia złamanej kości śródstopia minęły trzy tygodnie. Na razie noga jest usztywniona w bucie ortopedycznym. Akurat jutro wybieram się na kontrolę, ale podejrzewam, że but będzie mi towarzyszył jeszcze przez kolejny tydzień. Później zamierzam rozpocząć rehabilitację, by sprawnie wrócić do gry – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Górnika Bartosz Iwan.
– Żal mi przede wszystkim tego, że kontuzja przytrafiła się przed samym startem sezonu, kiedy naprawdę czułem się dobrze przygotowany do rozgrywek. Teraz nic już na to nie poradzę, więc skupiam się na jak najszybszym wyleczeniu urazu. A co do gry Górnika, to fajnie się patrzy jak operują piłką. Widać w postawie chłopaków zaangażowanie i serce do walki, a to w polskiej lidze chyba najważniejszy czynnik, bo nie trzeba być wcale wirtuozem by zdobywać punkty – dodał.
W piątek do Zabrza przyjeżdża Jagiellonia. Jakiego spodziewasz się meczu? – Życzyłbym sobie, by mecz przebiegał tak, jak pierwsza połowa naszego ostatniego pojedynku z Jagiellonią, kiedy po pół godzinie gry prowadziliśmy już 3:0. Oczywiście później „Jaga” doprowadziła do wyrównania, ale uważam, że fajnie byłoby powtórzyć te pierwsze 30 minut jeszcze raz – zaznaczył.
– Z drugiej strony wiem, że czeka nas trudne spotkanie. Jagiellonia dobrze rozpoczęła sezon, podobnie jak my, nie zanotowała jeszcze porażki. Ale mimo wszystko uważam, że stać nas na zdobycie kompletu punktów w tym meczu – zakończył.
Add Comment