Napastnik Liverpoolu, Daniel Sturridge uważa, że jego klub poradzi sobie w tym sezonie nawet bez takiej gwiazdy, jaką w drużynie The Reds był Luis Suarez. Urugwajczyk odszedł do Barcelony a ekipa z Anfield już bez niego w składzie pokonała na inaugurację nowego sezonu Southampton 2:1.
Suarez był najlepszym strzelcem drużyny w zeszłym sezonie i wszyscy kibice zastanawiali się, czy zespół podtrzyma dobrą formę strzelecką już bez Urugwajczyka w kadrze. W spotkaniu przeciwko Świętym na listę strzelców wpisali się Raheem Sterling i Daniel Sturridge udowadniając spory potencjał ofensywny zespołu prowadzonego przez Brendana Rodgersa.
– Cała presja jeśli chodzi o zdobywanie goli spadła teraz na mnie. Suareza nie ma już z nami, a on strzelił 30 goli w ubiegłym sezonie. To mówi samo za siebie – stwierdził po meczu z Southampton strzelec zwycięskiego gola, Sturridge. – Wraz z Raheemem Sterlingiem możemy dać Liverpoolowi wiele goli. On udowodnił dzisiaj, że kiedy trzeba potrafi zachować zimną krew. Z całym szacunkiem do Luisa Suareza, ale poradzimy sobie bez niego i nadal będziemy strzelać gola za golem – podkreślił angielski napastnik.
Add Comment