– Pierwsze 15, 20 minut w naszym wykonaniu wyglądało bardzo dobrze i stało na wysokim poziomie. Strzeliliśmy bramkę, później dołożyłem drugą, ale niestety sędzia odgwizdał spalonego. Mecz się tak potoczył, że straciliśmy gola i wszystko nam się jakoś rozmyło – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Ruchu Grzegorz Kuświk.
– Nie ma co się oszukiwać, ponieważ zaczęliśmy grać słabo. Zadziwiające jest to, że wychodzimy na mecz i gramy tak, jak sobie to zakładaliśmy, a później przychodzi moment, w którym się blokujemy. Mogliśmy jeszcze wyciągnąć zwycięstwo, ponieważ wydaje mi się, że w drugą połowę też całkiem nieźle weszliśmy. Nie udało nam się strzelić drugiej bramki, a Górnik w zasadzie nie stworzył sobie wielu sytuacji w ciągu całego spotkania, ale mecz wygrali – dodał Grzegorz Kuświk.
„Niebiescy” nadal zajmują dopiero 14. miejsce w ligowej tabeli. Drużynie przyda się nadchodząca przerwa na grę reprezentacji. Piłkarze będą mieli dwa tygodnie na analizę dotychczasowych występów i poprawę gry. – Nasza sytuacja w tabeli jest ciężka. Nie możemy się nad sobą użalać. Przegraliśmy bardzo ważny mecz i wszyscy jesteśmy tym faktem przygnębieni. Mamy nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy się powoli odbijać. Jest teraz dwutygodniowa przerwa na reprezentację i musimy ją spokojnie przepracować. Mamy teraz dwóch przeciwników z dolnych rejonów i nie wyobrażam sobie, że w tych spotkaniach nie zdobędziemy 6 punktów – zakończył snajper Ruchu.
Add Comment