Trener Barcelony, Luis Enrique wyznał po zakończeniu meczu przeciwko Realowi Madryt, że strzelec zwycięskiego gola, Luis Suarez pokazał wszystkim, dlaczego kosztował aż 88 milionów euro przechodząc na Camp Nou z Liverpoolu.
Reprezentant Urugwaju popisał się efektownym sprintem i celnym uderzeniem w wygranym 2:1 starciu Blaugrany z Królewskimi. Ostatnimi czasy Suarez znów zaczyna przypominać zawodnika, który stał się ulubieńcem trybun na Anfield. – Suarez zagrał mecz na bardzo wysokim poziomie. Strzelił gola w sposób, o jakim mogłoby pomarzyć tylko kilku zawodników. To dlatego go kupiliśmy i zapłaciliśmy za niego tyle, ile zapłaciliśmy – wyjaśnił Luis Enrique podczas konferencji prasowej.
– Jesteśmy szczęśliwi z jego zaangażowania i tego, co wnosi do zespołu – dodał trener Dumy Katalonii, następnie odnosząc się do równie dobrej postawy swojego bramkarza, Claudio Bravo. – Mamy golkiperów, którzy bronią świetnie i często są w centrum wydarzeń. Bravo, Ter Stegen oraz Masip to wysokiej klasy specjaliści. Dziś Claudio spisał się znakomicie, jednak słowa uznania należą się także Casillasowi – podkreślił Enrique.
Zwyciężając z Realem w niedzielę, Barcelona powiększyła swoją przewagę w tabeli do czterech punktów i jest na najlepszej drodze do zdobycia kolejnego mistrzowskiego tytułu.
– Był to intensywny mecz pomiędzy dwiema najlepszymi drużynami na świecie, cieszy nasz triumf. Teraz naprawdę możemy zbierać owoce naszej ciężkiej pracy. Niech ten rezultat jednak nikogo nie zmyli, to jeszcze nie koniec. Przed nami ważne ligowe mecze, w których można stracić punkty – podsumował hiszpański szkoleniowiec.
