26-letni belgijski bramkarz Liverpoolu, Simon Mignolet przyznał w rozmowie z oficjalną stroną internetową klubu, że cała drużyna The Reds jest bardzo determinowana, aby ostatni mecz Stevena Gerrarda na Anfield zakończył się zwycięstwem.
34-letni były reprezentant Anglii z kibicami z czerwonej części Merseyside pożegna się już w najbliższą sobotę podczas rywalizacji z Crystal Palace w ramach 37. kolejki Premier League. Od nowego sezonu kapitan Liverpoolu będzie bronił barw amerykańskiego Los Angeles Galaxy.
– Przed nami ostatni mecz na własnym stadionie w bieżącym sezonie ligowym. Przy okazji będzie to ostatnie spotkanie Stevena Gerrarda na Anfield. Musimy zrobić wszystko, aby pokonać Crystal Palace – stwierdził były golkiper Sunderlandu.
– W ostatnich dwóch rywalizacjach Stevie pokazał, że w dalszym ciągu potrafi decydować o losach w kluczowych momentach – kontynuował rezerwowy bramkarz reprezentacji Belgii.
Simon Mignolet odniósł się również do debiutu 18-letniego Jerome’a Sinclaira – Zyskał on potrzebne doświadczenie. Wydaje mi się, że jeżeli w dalszym ciągu będzie tak ciężko pracował to może na stałe wskoczyć do wyjściowego składu. Z pewnością gra przeciwko takim piłkarzom jak Cahill i Terry zrobi z niego lepszego zawodnika – dodał.
