Arsenal Londyn wygrał w wyjazdowym spotkaniu 2. kolejki angielskiej Premier League z Crystal Palace 2:1, a strzelcem jedynego gola dla Kanonierów był Olivier Giroud. Arsene Wenger przyznał w pomeczowej rozmowie, że bramka ta była Francuzowi bardzo potrzebna.
– Olivier potrzebował tej bramki – cieszył się Wenger. – W ogóle możemy się pochwalić dobrymi napastnikami. Walcott, który także dobrze radzi sobie na szpicy, nie wybiegł w weekend na boisko, Welbeck wraca już niebawem, a do tego w składzie mamy przecież jeszcze Alexisa – zaznaczył.
– Dysponujemy dobrą jakością w przedniej formacji. Ważne jest to, że w spotkaniu z Crystal Palace zaprezentowaliśmy się świetnie jako drużyna – dodał trener Arsenalu. – Nasza gra była płynna, dzięki czemu stworzyliśmy sobie wiele szans na zdobycie gola. Pokazaliśmy także kilka rzeczy, które będą ważne w ciągu całego sezonu. Nasi przeciwnicy zdołali wyrównać, a mimo to odnaleźliśmy w sobie wystarczająco dużo siły, by wygrać – podsumował.
