W piątek reprezentacja Polski zmierzy się we Frankfurcie nad Menem z Niemcami w meczu eliminacji do Euro 2016. W październiku ubiegłego roku „Biało-Czerwoni” pokonali zawodników Joachima Loewa 2:0. Ariel Borysiuk powiedział na konferencji prasowej, że jego drużynę czeka obecnie trudniejsze zadanie niż przed rokiem w Warszawie.
– Niemcy od początku będą chcieli narzucić nam swój styl gry, tak jak to mają w zwyczaju. Zagramy z Mistrzami Świata. Będziemy musieli liczyć na szybkie kontry i stałe fragmenty gry. Dzisiaj skupiliśmy się na tych elementach na treningu. Czeka nas trudne spotkanie. Nasi rywale mieli pewne kłopoty, ale teraz do ich składu wracają po kontuzjach kluczowi zawodnicy. To na pewno będzie trudniejszy mecz niż ten, który rozegraliśmy w Warszawie – powiedział Borysiuk.
Po sześciu kolejkach eliminacji do Mistrzostw Europy, Polska zajmuje pierwsze miejsce w grupie D. Ma punkt przewagi nad Niemcami i o trzy punkty więcej od Szkotów. Z każdej grupy bezpośredni awans na Euro wywalczą dwie drużyny. Na Mistrzostwa Europy zakwalifikuje się także najlepszy zespół z trzeciego miejsca. Inne reprezentacje, które zajmą trzecią pozycję w tabeli zmierzą się ze sobą w barażach.
– Jestem dopiero drugi raz na zgrupowaniu drużyny prowadzonej przez Adama Nawałkę. Atmosfera jest fantastyczna. W kadrach Franciszka Smudy i Waldemara Fornalika aż tak dobrej atmosfery nie było. To wyniki tworzą zespół. Jesteśmy liderem i nie przegraliśmy jeszcze żadnego meczu – dodał pomocnik Lechii.
Kolejnym rywalem reprezentacji Polski będzie Gibraltar. Zawodnicy Adama Nawałki zmierzą się z nim na Stadionie Narodowym w Warszawie trzy dni po spotkaniu z Niemcami.
