Nigeryjczyk Charles Nwaogu przyznał w swoim ostatnim wywiadzie, że za szybko zmieniał przynależność klubową i przez to nie może odnaleźć formy strzeleckiej.
– Gdy przyjechałem do Polski miałem 15 lat. Zostałem zaproszony do Szkółki Piłkarskiej Polonii Warszawa, która zaoferowała mi pracę – grę w piłkę. Wcześniej zostałem zauważony w Nigerii przez współpracujących z Polonią Warszawa skautów. Grałem w juniorskim amatorskim zespole Young Elite – powiedział 25-latek, cytowany przez „drutexbytovia.pl”.
– Tak się stało, że po moich dobrych występach we Flocie Świnoujście zgłosiło się parę klubów z polskiej ekstraklasy i trzy zagraniczne. Mogłem wybierać w ofertach. Wybrałem Energie Cottbus. Jednak gdzieś w głębi serca chciałem zostać w Polsce – dodał.
Nwaogu w trakcie swojej kariery był zawodnikiem takich drużyn jak: Polonia Warszawa, Odra Opole, Flota Świnoujście, Znicz Pruszków, Arka Gdynia, Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz Żyrardowianka Żyrardów.
– Długo nie mogłem odnaleźć stabilizacji formy, bo w każdy klubie byłem tylko chwilę. Dzisiaj wiem, że za szybko się one zmieniały. Brakowało mi czasu i spokoju na odbudowanie snajperskiego instynktu – zakończył.
