– Wywalczyliśmy remis, chociaż w naszej sytuacji liczą się tylko zwycięstwa. Ale krok, po kroku robimy małe postępy. Grając w 10-tkę pokazaliśmy charakter – przyznał zawodnik Górnika Zabrze, Mariusz Przybylski tuż po meczu z Lechią Gdańsk (1:1).
– Nie można powiedzieć, że lepiej nam się gra w 10-tkę, niż w 11-osobowym składzie. Nie miałem takiego wrażenia. Graliśmy konsekwentnie cały czas, były stałe fragmenty, pojawiły się sytuacje bramkowe. I właśnie po stałym fragmencie, po rogu strzeliliśmy gola – stwierdził 34-letni pomocnik Trójkolorowych, cytowany przez „gornikzabrze.pl”.
– Wywalczyliśmy w końcu ten remis, chociaż w naszej sytuacji liczą się tylko zwycięstwa. Ale krok, po kroku robimy małe postępy. Grając w 10-tkę pokazaliśmy charakter, walczyliśmy do samego końca – kontynuował.
– Teraz przed nami wyjazd na mecz z Podbeskidziem. Będzie analiza i trener nakreśli taktykę. Mam nadzieję, że zrobimy kolejny krok do przodu i zdobędziemy pierwsze w tym roku 3 punkty – dodał były gracz Polonii Bytom.
