– Długimi momentami utrzymywaliśmy się przy piłce. Byliśmy lepszą drużyną i należało nam się to zwycięstwo – stwierdził tuż po meczu obrońca Ruchu Chorzów Paweł Oleksy. Niebiescy w ostatecznym rozrachunku pokonali w niedzielę Górnik Zabrze 2:0 (1:0).
– Górnik był zmobilizowany na sto procent, jak nie więcej. Wiadomo, jaka była atmosfera, otoczka wokół tego meczu. Nowy stadion pełny kibiców, także chyba na nich ciążyła większa presja niż na nas – powiedział lewy defensor, cytowany przez „ruchchorzow.com.pl”.
– Przede wszystkim przyjechaliśmy zagrać dobre spotkanie i to się udało. Długimi momentami utrzymywaliśmy się przy piłce. Byliśmy lepszą drużyną i należało nam się to zwycięstwo – kontynuował 24-letni boczny obrońca, który swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Zagłębiu Lubin.
– Wiedzieliśmy, że będzie taka gra, mocno kontaktowa, walka. Ale to jest norma, w każdym meczu w Ekstraklasie jeżeli chodzi o zaangażowanie tak to wygląda. Teraz było troszeczkę ostrzej, dodatkowo mokre boisko sprzyjało grze kontaktowej. Ale od nas nikt nogi nie odstawiał, a do tego dołożyliśmy dobrą grę w piłkę, więc zwycięstwo naprawdę cieszy, tym bardziej że odnieśliśmy je na terenie Górnika – dodał.
