Kapitan Manchesteru United Wayne Rooney uważa, że dużą część winy za słabe wyniki drużyny ponosi on i jego koledzy, a nie tylko trener Louis van Gaal.
Od kilku tygodni holenderski taktyk jest nieustannie krytykowany w mediach, co – zdaniem „Wazzy” – nie jest do końca sprawiedliwe. – To było dla nas frustrujące, ponieważ gramy poniżej swoich możliwości, a wszystko jednak zależy od nas. Jesteśmy piłkarzami i to my występujemy na boisku, nie trener – powiedział Rooney.
– Będziemy nadal walczyć w lidze. Naszym głównym celem jest dostanie się do najlepszej czwórki. W drugiej kolejności – Liga Europy. Byłoby świetnie móc ją wygrać, ale to nie jest turniej, w którym chcieliśmy się znaleźć będąc na starcie sezonu. Jesteśmy gdzie jesteśmy, więc dlaczego nie spróbować powalczyć o zwycięstwo? – zapytał retorycznie Anglik.
Aktualnie Man United zajmują 5. lokatę w tabeli i mają 12 punktów straty do prowadzącego Leicester City.
