Wciąż nie wiadomo, ile dokładnie potrwa przerwa w treningach skrzydłowego Bayernu Monachium, Francka Ribery’ego. Francuz zmaga się z urazem stawu skokowego i niektóre media donosiły, że zawodnik może do końca roku nie pojawić się na boisku. Głos w tej sprawie postanowił zabrać prezydent Bawarczyków, Karl-Heinz Rummenigge.
– Z Franckiem nie jest aż tak źle. Jest na dobrej drodze do odzyskania sprawności. Ważne było postawienie odpowiedniej diagnozy i wdrożenie właściwego sposobu leczenia. Franck powróci i wcale nie w bardzo odległej przyszłości, co nie znaczy, że będzie do dyspozycji trenera za tydzień lub dwa. Jestem jednak przekonany, że uda mu się to jeszcze w tym roku – powiedział włodarz niemieckiego zespołu.
Ribery po raz ostatni zagrał w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. 11 marca, kiedy to Bayern rozbił Szachtar Donieck 7:0, a on sam opuścił boisko po godzinie gry.
