– Nie możemy pozwolić sobie na porażkę, chcemy zagrać jak najlepiej. Będzie to dla nas egzamin dojrzałości, ale jesteśmy pewni siebie. Widzę, że zainteresowanie jest tu większe niż w Anglii. Ten mecz stanowi bardzo ważnym etap dla rozwoju naszego klubu, choć najistotniejszym był awans do fazy grupowej, z którego bardzo się cieszymy. Czekamy na mecz z Legią, która jest klubem cenionym i doświadczonym na europejskich arenach – przytoczyła słowa trenera Lokeren Petera Maesa oficjalna strona Legii Warszawa.
– Kiedy spojrzymy na kraje, które reprezentują zespoły w naszej grupie, można mieć wątpliwości co do jakości ich gry. Wystarczy jednak spojrzeć na stadion Legii czy jej historię i od razu widać, jak ważny jest to klub. Warszawianom możemy pozazdrościć fanatycznych kibiców i bardzo się na ten mecz cieszymy. Jeśli chodzi o jakość sportową, Legia gra bardzo zespołowo, jest zgrana, dobrze zorganizowana, a jej zawodnicy – z Radoviciem na czele – mają odpowiednią mentalność – dodał.
Jaki będzie plan gry Lokeren? – Swoich szans będziemy szukać w utrzymaniu się przy piłce, narzuceniu naszego tempa. Naszą silną stroną są również mecze wyjazdowe, co w tym wypadku ma duże znaczenie. Piękno gry nie będzie na pierwszym planie, liczymy przede wszystkim na korzystny rezultat. Nie możemy pozwolić sobie na porażkę, chcemy zagrać jak najlepiej, ale zdaję sobie sprawę, że Legia liczy na to samo. Będzie to dla nas egzamin dojrzałości, ale jesteśmy pewni siebie – dodał.
– Zaczniemy w czwartek z tego samego pułapu co Legia, mam nadzieję, że podobnie jak z Hull City, pokażemy się z dobrej strony. Legia powinna występować w Lidze Mistrzów, nie mam jej tam tylko ze względu na błąd administracyjny. To zespół głodny sukcesu, co będzie chciał pokazać w Lidze Europy – zakończył.
Add Comment