Napastnik Arsenalu, Danny Welbeck przyznał po meczu z Manchesterem United w FA Cup, że trudno wracało mu się na Old Trafford. Jednocześnie Anglik był zachwycony przyjęciem ze strony fanów Czerwonych Diabłów.
Welbeck przeszedł przez wszystkie szczeble młodzieżowe w ekipie United, ale potem nie był w stanie zagwarantować sobie miejsca w pierwszym składzie Czerwonych Diabłów i zdecydował się opuścić klub. W zeszłym roku, w ostatnim dniu letniego okienka transferowego, Welbeck przeniósł się do Arsenalu.
W poniedziałkowy wieczór został bohaterem Kanonierów, strzelając zwycięską bramkę swej byłej drużynie i pieczętując tym samym awans Arsenalu do półfinału Pucharu Anglii.
– Kibice przyjęli mnie świetnie. Jestem im za to wdzięczny – powiedział Welbeck, cytowany przez oficjalną witrynę Arsenalu. – Trudno wracało się do domu, ale starałem się zachować szacunek dla mego byłego klubu – dodał.
Mimo wszystko 24-latek zdecydował się okazać radość po zdobyciu bramki, choć w podobnych sytuacjach część graczy powstrzymuje emocje na wodzy, tym samym okazując respekt byłemu klubowi. – Po prostu cieszyłem się z bramki i naszego zwycięstwa. Strzeliłem zwycięskiego gola i jestem zachwycony tym, że awansowaliśmy dalej – podsumował Welbeck.
Arsenal w półfinale FA Cup zmierzy się ze zwycięzcą powtórzonego starcia pomiędzy Bradford i Reading.
