Trener Zawiszy Bydgoszcz, Mariusz Rumak powiedział, że po meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała odbył ze swoimi piłkarzami męską rozmową – napisano na portalu klubu. Na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu, bydgoska drużyna zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Do bezpiecznej strefy traci cztery punkty. W piątek rywalem Zawiszy będzie Korona Kielce.
– Mocną stroną Korony Kielce jest gra ofensywna. Doświadczenie jakie ma Olivier Kapo, dużo daje drużynie. Jestem ciekawy jak kielczanie będą reagować, gdy presja będzie się zwiększała. Treningi do meczu z Koroną są standardowe. Ostatnio odbyliśmy jednak męską rozmowę w szatni, w ramach analizy tego, co wydarzyło się w Bielsku-Białej – powiedział Rumak.
W ostatniej kolejce, bydgoska drużyna zremisowała na wyjeździe z „Góralami” 2:2. Bramki dla gości zdobyli Ivan Majewski i Josip Barisić.
– Zwycięstwo z Koroną może nam dać bezpośredni kontakt z zespołami, z którymi rywalizujemy. Zespół z Kielc to bardzo trudny przeciwnik. Możemy doskoczyć do grupy zespołów, które mają po 20 punktów. Nie wszyscy w nadchodzących spotkaniach będą punktować. Determinacji nie brakuje żadnemu zespołowi. W grupie spadkowej wszystko może się zmienić w przeciągu tygodnia. Walka będzie trwać do ostatniej kolejki – stwierdził trener Zawiszy.
Piłkarze Ryszarda Tarasiewicza mają tyle samo punktów co cztery inne zespoły w grupie spadkowej. Po dwadzieścia punktów zgromadzili na swoim koncie, poza Koroną, piłkarze Cracovii, Piasta Gliwice, Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów.
