Legia Warszawa zremisowała w niedzielę na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław 1:1. Po meczu Jakub Rzeźniczak powiedział dla oficjalnego portalu stołecznego klubu, że bracia Paixao powinni występować w teatrze. 28-letni obrońca miał pretensje do Flavio za sytuację z 66. minuty spotkania, po której z boiska usunięty został Tomasz Brzyski. Według Rzeźniczaka, Portugalczyk symulował faul.
– Od momentu, gdy zaczęliśmy grać w dziesiątkę, trudno było nam stwarzać sytuacje bramkowe. Chcieliśmy wygrać ze Śląskiem, ale ten remis trzeba szanować, bo graliśmy w osłabieniu. Popełniliśmy błąd na początku meczu i rywale wyszli na prowadzenie. Potem szybko się otrząsnęliśmy i wyrównaliśmy, ale nie udało nam się zdobyć drugiej bramki. W grze przeszkadzał nam sędzia. Bracia Paixao nadają się do teatru. Tomek Brzyski nawet nie dotknął Flavio, a wyleciał z boiska. Przed nami jeszcze pięć meczów. Będziemy grali do końca – stwierdził obrońca Legii.
Gola dla wrocławskiej drużyny zdobył w szóstej minucie spotkania Flavio Paixao. Wyrównał w 34. minucie gry Tomasz Jodłowiec.
Po remisie Legia jest wiceliderem Ekstraklasy. Ma punkt straty do prowadzącego w tabeli Lecha Poznań. W następnej kolejce piłkarze Henninga Berga zmierzą się u siebie z Jagiellonią Białystok.
