W meczu dziewiątej kolejki Bundesligi Eintracht Frankfurt przegrał przed własną publicznością z Borussią Moenchengladbach 1:5. Dla przyjezdnych była to czwarta wygrana z rzędu.
Kibice zgromadzeni na Commerzbank-Arena na pierwsze trafienie w tym spotkaniu czekali zaledwie kwadrans gry. Na listę strzelców wpisał się wówczas Raffael, który dobił strzał Larsa Stindla i wbił piłkę do pustej bramki. Niespełna 15 minut później do wyrównania doprowadził Alexander Meier. Kapitan miejscowych skutecznie wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Yanna Sommera na Castaignosie.
Kilka minut po wznowieniu gry w drugiej połowie trafieniem z dystansu popisał się Mahmoud Dahoud, dla którego był to drugi gol w tym sezonie. Chwilę później reprezentant niemieckiej młodzieżówki zanotował asystę przy bramce Raffaela. Brazylijczyk podwoił swój dorobek strzelecki pokonując bramkarza gospodarzy w sytuacji sam na sam. W końcówce pojedynku dwie bramki dołożył Andre Hahn. 25-latek najpierw skutecznie uderzył z rzutu karnego, a w doliczonym czasie ustalił wynik spotkania wbijając piłkę do siatki z najbliższej odległości po podaniu Havarda Nordtveita.
Tym samym podopieczni Andre Schuberta odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu i dzięki temu awansowali na dziesiątą pozycję w tabeli. Popularne „Źrebaki” mają na swoim koncie 12 punktów, czyli o trzy „oczka” więcej niż ich sobotni rywale, którzy znajdują się na 13 pozycji.
****
Eintracht Frankfurt – Borussia Moenchengladbach 1:5 (1:1)
Bramki: Meier 29(k) – Raffael 16, 57, Dahoud 51, Hahn 82(k), 90+1.
