Sa Pinto: Nie było nam łatwo, ale przejęliśmy kontrolę

Sporting Braga zakończył fazę grupową Ligi Europy bez porażki, odnosząc cztery zwycięstwa i dwukrotnie remisując.

Podopieczni Ricardo Sa Pinto okazali się najlepsi w rywalizacji z Wolverhampton Wanderers, Slovanem Bratysława oraz Besiktasem Stambuł.

Ekipa z Portugalii, która w czwartek wygrała w stolicy Słowacji 4:2, swojego kolejnego rywala pozna w poniedziałek, kiedy odbędzie się losowanie 1/16 finału.

– Pierwsza część nie poszła tak, jak chcieliśmy, ale poprawiliśmy się w drugiej połowie. Zareagowaliśmy jednak na mniej korzystny wynik i ustabilizowaliśmy grę. Przejęliśmy kontrolę i stworzyliśmy więcej okazji – przyznał Sa Pinto w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu z Bragi.

– To było wielkie zwycięstwo zjednoczonej rodziny. Slovan nie był pod presją i grał u siebie. Dlatego był lepszy w pierwszej połowie. Była to także świetna sposobność, aby piłkarze pokazali się na europejskim poziomie – podkreślił były szkoleniowiec Legii.

– Nie było nam łatwo, więc należą się gratulacje dla Slovana za występ. Wszyscy skorzystali z okazji, którą im dałem i mam nadzieję, że zawsze będą w stanie utrzymać ten sam poziom. Zawsze gramy o zwycięstwo i żeby zdominować przeciwnika, ale nie zawsze jest to możliwe. Są rzeczy, które musimy jeszcze poprawić – dodał Sa Pinto.