W sobotę wielki mecz. Prasa polska szykuje się na niego już od dobrych kilku dni. Właściwie nie ma portalu, na którym nie znajdziecie jakiejś rozmówki z naszym piłkarzem, albo analizy kadry rywali, albo analizy naszej taktyki na to spotkanie, albo, albo, albo… A za naszą zachodnią granicą spokój. Media dopiero się rozpędzają. Jeszcze wczoraj ważniejszymi tematami były zmiana trenera w Schalke, kryzys w BVB, przełom (?) w HSV i powracająca jak bumerang dyskusja dotycząca sędziowskich intepretacji zagrywania piłki ręką. Wątek reprezentacyjny żył przede wszystkim na twitterze. W poniedziałek pojawiła się informacja, że chory jest Jerome Boateng i najpewniej nie zdąży się wykurować na mecz z Polską (choć dziś raczej wiadomo, że jednak postawią go na nogi), a wczoraj z podobnych powodów z meczu wypisał się Julian Draxler. I o ile strata tego drugiego nie jest dla Löwa znacząca, o tyle brak będącego od początku sezonu w kapitalnej formie Boatenga może już Bundestrainera lekko niepokoić, bo alternatyw w defensywie zbyt wielu na chwilę obecną Niemcy nie mają .
Przygotowania do meczu Bild rozpoczął analizą Marca Schmidta dotyczącą posuchy wśród niemieckich napastników. W artykule przytaczane są słowa Hansi Flicka – do niedawna asystenta Löwa, a obecnie dyrektora sportowego w DFB, który uważa, że brak odpowiedniej klasy napastników uwarunkowany jest brakiem odpowiednich wzorców (dzisiejsi bohaterowie młodych piłkarzy to Ronaldo, czy Messi, a więc na pewno nie klasyczne „9”), a także kierunkiem rozwoju piłki, w której obecnie coraz większe znaczenie ma mobilność piłkarzy, ich wyszkolenie techniczne i umiejętność czytania gry, niż siła fizyczna i wąska specjalizacja ukierunkowana na dostawianie nogi z pola karnego. Flick docenia jednak napastników pokroju Lewandowskiego i ubolewa, że Löw nie może skorzystać z napastnika takiej klasy, mówiąc, że tacy zawodnicy stanowią wartość dodaną każdego zespołu.
Ponadto uwagę w Bildzie artykuł zapowiadający mecz jako starcie Neuera z Lewandowskim. W środku nie znajdziemy jednak nic ciekawego poza okrągłymi i kurtuazyjnymi formułkami obu zawodników.
W kickerze także Lewandowski, który „nie boi się Niemców” i twierdzi, że jeśli wespniemy się na maksimum naszych możliwości, to jesteśmy w stanie wygrać ten mecz. Czasami naprawdę się zastanawiam, jaki sens ma odpytywanie piłkarzy, skoro i tak wiadomo, co powiedzą… Pozwólcie więc, że dłużej się nad tym tekstem zatrzymywał nie będę.
Sporo miejsca poświęca się także Karimowi Bellarabiemu, który ma szansę zaliczyć debiut w pierwszej kadrze Niemiec. I pewnie dostanie przynajmniej parę minut. Choćby po to, by „spalić” go dla innych federacji. A pazurki na niego ostrzyły sobie i Ghana, i Maroko. Bild opisuje przyjazd zawodników na zgrupowanie i poświęca nowemu najwięcej miejsca. W artykule znajdziemy także krótkie wypowiedzi Bierhoffa o tym, że Polska to bardzo groźny rywal, a na Stadionie Narodowym będzie panować gorąca atmosfera, oraz Löwa twierdzącego, że Polska i Irlandia to główni rywale Niemiec w walce o… 1. miejsce. Szkoci z pewnością nie dodali tego do ulubionych…
Sporo miejsca kadrze poświęca także Rheinische Post. Opisuje ona reprezentacje jako „plac budowy” przed kluczowymi meczami eliminacyjnymi i wylicza, że poza Draxlerem problemy mają także inni ofensywni gracze, jak Schürrle i Özli, którzy we wtorek nie wyszli na zajęcia z zespołem, trenując jedynie indywidualnie w hotelu. Przytaczane są pełne ostrożności słowa Thomasa Müllera, który twierdzi, że mamy całkiem niezły zespół, który z pewnością sprawi Niemcom sporo kłopotów, stąd ważna dla wyniku może być postawa… Manuela Neuera w bramce. Ponadto autor tekstu próbuje dociec, jakim składem Niemcy wyjdą na mecz. Na bokach obrońcy przewiduje Rudego i Durma i wcale nie zabiera szans na grę od pierwszej minuty Krusemu i Bellarabiemu pisząc, że przynajmniej są w dobrej formie, w odróżnieniu od Podolskiego i Özila.
I na koniec pierwszego meldunku jeszcze artykuł, w którym welt.de rozmawia z szefem sportu w RTL – Manfredem Loppe, który opowiada, jak stacja przygotowuje się do sobotniej transmisji. Otóż RTL założy swoje studio na stadionie i będzie produkować własny sygnał. Loppe ustosunkował się także do potężnej krytyki, jaka spłynęła na RTL po ostatnim meczu ze Szkocją, kiedy to przerwano wywiad z Löwem, by nadać reklamy, a jego dalszą część puszczono po bloku reklamowym z odtworzenia. Tym razem ma być inaczej, choć Loppe podkreśla na każdym kroku, że to właśnie dzięki reklamom RTL jest w stanie dostarczać widzom wysokiej jakości produkt za darmo. Ponadto poznaliśmy też dokładne stawki, jakie będą obowiązywać reklamodawców chcących wypromować swój produkt przy okazji sobotniego meczu. Za 30-sekundowy spot przed meczem będą musieli zapłacić 47 tys. €, w przerwie meczu aż 150 tys., a po meczu 27 tys..
Dzisiejszą informacją dnia jest natomiast wyjazd ze zgrupowania Mesuta Özila, który udał się do Monachium na badania kolana do doktora Müllera-Wolfartha. W trakcie dnia spodziewana jest diagnoza i dopiero wtedy będzie wiadomo, czy Özil pozostanie na zgrupowaniu, czy jednak wróci do Londynu. Problemy ze zdrowie ma także Andre Schürrle, który nie uczestniczy na razie w zajęciach z zespołem. Zamiast niego Löw ustawia na lewej stronie Podolskiego. Rheinische Post pokusiała się o analizę ustawień podczas treningów z której wyszło, że na dzień dzisiejszy skład Niemców może wyglądać następująco: Neuer – Rudy, Hummmels, Boateng, Durm – Bellarabi, Kroos, Kramer, Podolski – Müller, Götze.
Add Comment