Szkoleniowiec VfL Wolfsburg Dieter Hecking po rewanżu w Madrycie z Realem (0:3) w ćwierćfinale Ligi Mistrzów miał uwagi do swoich podopiecznych za kiepski początek konfrontacji na Santiago Bernabeu.
Prawdziwym katem „Wilków”, które szybko roztrwoniły dwubramkową przewagę z pierwszego spotkania, był Cristiano Ronaldo, autor wszystkich goli dla „Królewskich”.
– Pierwsze 20 minut zagraliśmy poniżej możliwości. Wiedzieliśmy jednak wcześniej, czego możemy się spodziewać – przyznał Hecking dla oficjalnej strony klubu z Volkswagen Arena.
– Po stracie dwóch goli byliśmy już znacznie lepsi i mieliśmy nawet przewagę w posiadaniu piłki. Stworzyliśmy sobie także dwie sytuacje. Ostatecznie jednak zabrakło nam determinacji – podkreślił opiekun „Wilków”.
– W drugiej połowie Real bardziej czekał na swoje szanse. To była dla nas okazja, żeby zaatakować. Nie zrobiliśmy jednak tego. Szczególnie irytujące było jednak to, że przegraliśmy 0:3 z Realem, po dwóch bramkach ze stałych fragmentów gry – podsumował Hecking.
