Kwiecień: Faworytem jest się tylko na papierze

– Rola faworyta jest tylko na papierze, a później wszystko i tak weryfikuje boisko. To co się dzieje przed meczem nie liczy się. Musimy być skupieni, skoncentrowani i nie popełniać tak prostych błędów jak w poprzednim meczu – przyznał zawodnik Jagiellonii Białystok, Bartosz Kwiecień przed zbliżającym się meczem z ŁKS-em Łódź.

– Możemy upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Mam nadzieję, że pokażemy się z lepszej strony i nasza zdobycz punktowa poprawi się. Chcemy wygrywać wszystkie mecze, a nie remisować. Wracając do meczu z Wisłą Płock, na pewno cieszy to, że podnieśliśmy się ze stanu 0;2, bo nie każdy to potrafi, ale lepiej, żebyśmy to my prowadzili różnicą dwóch goli i utrzymali ten wynik do końca – dodał gracz z Białegostoku.

– Cieszą indywidualne wyróżnienia od kibiców, szczególnie gdy po tak długiej przerwie nie jest łatwo wrócić na boisko i dać z siebie wszystko. Na pewno jeszcze brakuje mi trochę do odpowiedniego przygotowania do gry. Ale tego można było się spodziewać. Mam nadzieję, że podobnych wyróżnień będzie więcej, choć zamiast indywidualnych laurek wolałbym zdobyć trzy punkty i mieć już zapewnioną pierwszą ósemkę – zakończył Bartosz Kwiecień.