Piłkarze kanadyjskiego Toronto FC przegrali na wyjeździe w meczu 7. kolejki Major League Soccer z FC Dallas 2:3 (0:3). Cały mecz w barwach gości rozegrał Damien Perquis.
Dla reprezentanta Polski, który ostatnio jest pomijany przez selekcjonera Adama Nawałkę, był to trzeci mecz w bieżącym sezonie ligowym. Jak do tej pory 31-latek grał od pierwszej do ostatniej minuty w meczach przeciwko Vancouver i Columbus.
Rywalizacja na Toyota Stadium bardzo źle rozpoczęła się dla Kanadyjczyków, którzy już po 27. minutach gry przegrywali trzema bramkami. Na listę strzelców wpisywali się odpowiednio Fabian Castillo, który dwukrotnie wpakował piłkę do siatki, i Blas Perez.
Po zmianie stron Toronto FC odzyskało wiarę w swoje umiejętności i zepchnęło do defensywy gospodarzy. W efekcie The Reds za sprawą Sebastiana Giovinco odrobili dwie bramki straty i złapali kontakt ze swoim rywalem.
Ostatecznie podopiecznym Grega Vanney’a nie udało się, mimo kilku naprawdę dobrych szans, doprowadzić do wyrównania. W konsekwencji zanotowali oni czwartą porażkę z rzędu w bieżącym sezonie. Natomiast FC Dallas wygrywając u siebie przerwali passę trzech spotkań bez zwycięstwa.
******
FC Dallas – Toronto FC 3:2 (3:0)
Castillo 1, 10; Perez 27 – Giovinco 83, 98.
******
DC United – Houston Dynamo 1:1 (1:0)
Columbus Crew – Orlando City 3:0 (1:0)
Colorado Rapids – Seattle Sounders 1:3 (1:2)
Real Salt Lake – Vancouver Whitecaps 0:1 (0:0)
Los Angeles Galaxy – Sporting Kansas City 2:1 (1:1)
