28-letni argentyński bramkarz Manchesteru United, Sergio Romero ujawnił w swoim ostatnim wywiadzie, iż bardzo ciężko w lecie było mu znaleźć nowy klub.
Reprezentant Albicelestes, który postanowił opuścić Sampdorię Genua, podczas letniego okienka transferowego był do pozyskania za darmo. Pierwszy rękę do doświadczonego golkipera wyciągnął szkoleniowiec Czerwonych Diabłów, Louis van Gaal.
Doświadczony Holender zakontraktował wychowanka rodzimego Racingu Club na dwa tygodnie przed rozpoczęciem nowego sezonu w Barclays Premier League. W obecnych rozgrywkach we wszystkich meczach grał on od pierwszej do ostatniej minuty.
– Mimo, iż reprezentowałem swój kraj na mistrzostwach świata i Copa America to trudno mi było znaleźć nowego pracodawcę – stwierdził Sergio Romero, cytowany przez „Daily Mail”.
– Gra dla Manchesteru United jest jak sen. Jeśli rzeczywiście w tym wszystkim pomaga mi Bóg to mam nadzieję, że nigdy nie się to nie skończy. Chciałbym serdecznie podziękować za zaufanie szkoleniowcowi – kontynuował.
– Zdaje sobie sprawę, iż nie mam na chwilę obecną zagwarantowanego miejsca w podstawowym składzie United. Wiem jednak, iż zarówno Van Gaala, jak i jego współpracownicy obdarzają mnie ogromnym wsparciem – dodał.
