2. Bundesliga: Drużyny Polaków ze zmiennym szczęściem

Cały mecz na ławce rezerwowych Kaiserslautern w meczu przeciwko FSV Frankfurt spędził Mateusz Klich. Jego drużyna w starciu 22. kolejki 2. Bundesligi poległa na wyjeździe 0:2.

Choć to Czerwone Diabły były faworytem niedzielnego meczu, gospodarze zagrali ambitnie i wykorzystali błędy przeciwnika w drugiej połowie spotkania. Najpierw na listę strzelców wpisał się w 71. minucie Grifo, a tuż przed ostatnim gwizdkiem arbitra wynik ustalił rezerwowy Dedić.

Klich całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych Kaiserslautern. Jego drużyna po 22 kolejkach ligowych zajmuje miejsce 4. w tabeli, mając tyle samo punktów co dwa zespoły plasujące się nad nią i tracąc do lidera, Ingolstadt zaledwie 6 „oczek”.

W innym niedzielnym spotkaniu 2. Bundesligi Union Berlin z Martinem Kobylańskim na ławce pokonał u siebie 3:1 Heidenheim. Syn byłego reprezentanta Polski, Andrzeja Kobylańskiego na murawie pojawił się w drugiej połowie spotkania, gdy wynik był już rozstrzygnięty.

Polaków zabrakło za to w trzecim niedzielnym starciu na zapleczu niemieckiej ekstraklasy, w którym FC Nurnberg pokonał na wyjeździe 3:1 Dusseldorf. Choć do 70 minuty to gospodarze prowadzili jednym golem, ostatecznie musieli uznać wyższość rywali, którzy w 18 minut zaaplikowali swojemu przeciwnikowi 3 gole.

***

Dusseldorf – Nurnberg 1:3 (0:0)
1:0 Pohjanpalo 67
1:1 Stark 71
1:2 Blum 77
1:3 Kerk 88

***

FSV Frankfurt – Kaiserslautern 2:0 (0:0)
1:0 Grifo 71
2:0 Dedić 89

***

Union Berlin – Heidenheim 3:1 (2:1)
0:1 Schnatterer 5
1:1 Kreilach 7
2:1 Brandy 28
3:1 Quiering 56