Messi: Czasami Mascherano staje się szalony

Lionel Messi ujawnił, że w niektóre dni najlepiej jest unikać jego klubowego i reprezentacyjnego kolegi, Javiera Mascherano.

Defensywny pomocnik FC Barcelona, wspólnie z Nicolasem Miguelezem opublikował książkę pt. „Piętnaście szczebli przywództwa”. Przedmowę napisał właśnie Messi, który zdradził w niej nieco szczegółów dotyczących swojego przyjaciela.

– Mascherano ma swoje dni. Czasami przychodzi i ma ochotę na rozmowy i opowiadanie żartów, a niekiedy miewa momenty, w których staje się szalony – napisał Messi w prologu książki.

– Kiedy tak się dzieje, lepiej się do niego nie odzywać. Patrzymy na niego i nikt z nas nie ma odwagi, aby wypowiedzieć choć słowo – kontynuował.

– „Masche” wie, jak radzić sobie w każdej sytuacji. To niezwykle pozytywny lider. Podczas mundialu w Brazylii to ja nosiłem opaskę kapitańską, ale on był przy mnie przez cały czas, naprawiając każdy błąd. To, co Argentyna osiągnęła w tym turnieju, w dużej mierze było jego zasługą – dodał.

– Kompromis i poświęcenie ze sobą nie negocjują. Każdego dnia trzeba wstawać z myślą o podbiciu świata – zaznaczył gwiazdor Barcy.