Argentyna pokonała w Sao Paolo po dogrywce Szwajcarię 1:0 (0:0, 0:0) w siódmym spotkaniu 1/8 finału piłkarskich MŚ 2014, które rozgrywane są w Brazylii. „Albicelestes” zwycięskiego gola strzelili dwie minuty przed końcem dodatkowego czasu gry, a do siatki Helwetów trafił skutecznie Angel Di Maria. W ćwierćfinale Argentyna zagra z Belgią.
Pomocnik Realu Madryt jako jeden z nielicznych Argentyńczyków zachował siły do końca dogrywki i cały czas nękał rywali dośrodkowaniami i strzałami. Jego zaangażowanie i wybieganie było bezcenne dla przeżywających spore problemy „Albicelestes”.
– To był niezły mecz w naszym wykonaniu, choć trzeba przyznać, że brakowało skuteczności. Szwajcarzy znakomicie bronili i takimi drobnymi, taktycznymi faulami przerywali akcje. Przeciwnik był bliski osiągnięcia celu, jednak my powalczyliśmy do końca. Trener uczulał nas na to, że Szwajcaria to solidny zespół, który może wygrać z każdym. Na pewno jej nie zlekceważyliśmy ,co było widoczne na boisku – powiedział po meczu i Maria.
– Nie chcieliśmy rzutów karnych, a Leo Messi nas od nich uratował. Jak zwykle zanotował fantastyczne podanie, którego nie mogłem zmarnować. Miałem wcześniej kilka sytuacji, więc tą po prostu musiałem zamienić na bramkę i bardzo się cieszę, że się udało – dodał pomocnik reprezentacji Argentyny.
Add Comment