Lekko rozczarowany po meczu 1/8 finału mistrzostw świata z Belgią był selekcjoner Stanów Zjednoczonych, Juergen Klinsmann. Opiekun USA żałował porażki z „Czerwonymi Diabłami”, lecz chwalił swoich podopiecznych za występ w całym turnieju.
– Myśleliśmy szczerze o awansie, lecz nam się to nie udało. Bardzo żałuję, że straciliśmy w dogrywce dwie bramki. To był dla nas dramat, ale nie powinniśmy być przygnębieni. Zagraliśmy bardzo dobry turniej – stwierdził Klinsmann.
– Ludzie w Stanach Zjednoczonych mogą być z nas naprawdę dumni. To dzięki moim zawodnikom ten sport staje się popularny w tym kraju. Coraz więcej dzieci chce grać w „soccer”. MLS także z roku na rok staje się popularniejsza i jestem dumny, że mogę prowadzić taki wspaniały zespół – wyjaśnił niemiecki trener.
Add Comment