W nowym sezonie w Cracovii Damian Dąbrowski wespół z Marcinem Budzińskim odpowiedzialni będą za środek pola. „Dąbro”, któremu niedawno urodził się synek, nie ukrywa, że cieszy się z takiego rozwiązania.
Od jakiegoś czasu Dąbrowski wykonuje stałe fragmenty gry i również jest z tego zadowolony. – Taką decyzję podjęli trenerzy, ja się tylko zastosowałem – przyznaje pomocnik krakowian i równocześnie dodaje, że przed rozpoczynającą się rundą jesienną nie ma zamiaru niczego deklarować. – Mamy swoje osobiste cele, gdyż zarząd jeszcze przed nami takowych nie postawił. Może w przeciągu kilku dni będą prowadzone jakieś rozmowy. Natomiast my stajemy się silniejsi i mamy nadzieję, że w nowym sezonie kibice to zobaczą – mówi zawodnik.
Dąbrowski nie będzie miał wielu konkurentów na swojej pozycji – Sławomir Szeliga jest kontuzjowany, odeszli Krzysztof Danielewicz i Rok Straus. – Jest natomiast Kuba Mrozik, który na razie nie dostaje zbyt wielu szans na grę. Na treningach jednak wygląda nieźle, więc jakaś rywalizacja między nami będzie. Jestem jednak przekonany, że jeśli będę źle wyglądał, to trener na mnie nie postawi. Dodatkowo Adaś Marciniak przymierzany jest do różnych rozwiązań – przekonuje piłkarz Cracovii i równocześnie zapewnia, że narodziny dziecka są dla niego impulsem do dalszego rozwoju.
Pierwszym meczem Pasów w rundzie jesiennej będzie spotkanie z Górnikiem Zabrze, które zostanie rozegrane 21 lipca.
Add Comment