Menedżer Liverpoolu, Brendan Rodgers uspokoił kibiców, którzy martwili się o zdrowie nowego nabytku klubu, Emre Cana.
20-latek, który przybył na Anfield z niemieckiego Bayeru Leverkusen doznał urazu podczas jednego z meczów towarzyskich The Reds, mianowicie wygranej 2:1 potyczki z Preston North End.
– Emre zagrał doskonale, będziemy mieli z niego wielką pociechę – wyznał Rodgers. – Nie martwicie się o uraz, to nic poważnego. Zdjąłem go z boiska, bo poczuł ból w łydce ale jak wykazały badania nic mu nie dolega i niebawem znów będzie mógł pokazać swoje nieprzeciętne umiejętności – potwierdził menedżer Liverpoolu.
Add Comment