– W pierwszym meczu Legia zagrała pod presją własnej publiczności i na pewno miało to wpływ na to jak się zaprezentowała. Teraz my znajdujemy się w podobnej sytuacji, bo gramy u siebie i będziemy musieli spełnić oczekiwania naszych fanów. W pierwszym meczu osiągnęliśmy dobry wynik nie dlatego, że mieliśmy szczęście, tylko dlatego, że ciężko na ten bramkowy remis zapracowaliśmy – mam nadzieję, że tak samo będzie w środę – przytoczyła słowa kapitana St. Patrick’s Gera O’Briena oficjalna strona Legii Warszawa.
– Zdajemy sobie sprawę, że stajemy przed niepowtarzalną szansą i nie możemy dać zepchnąć się do obrony, co miało miejsce w drugiej połowie spotkania w Warszawie. Być może niekorzystnie wpłynęła na nas duchota panująca podczas pierwszego meczu. Otwiera się przed nami perspektywa bardzo prestiżowego dwumeczu z Celtikiem Glasgow. Dla nas i dla naszych kibiców byłoby to coś fantastycznego. Wiemy, że Legia dopiero rozpoczęła rozgrywki, wiemy również o jej ostatniej porażce ligowej, nie zapominajmy jednak, że polski zespół ma za sobą świetny poprzedni sezon – dodał O’Brien.
– Jakie są nasze założenia taktyczne na środowe spotkanie? Najważniejsze to zdobyć bramkę. Nie będzie nam łatwo, gdyż Legia przyjeżdża do Dublina sfrustrowana, głodna wygranej i da z siebie wszystko. My natomiast nie możemy sobie pozwolić na jakikolwiek błąd, ponieważ zostanie on natychmiast wykorzystany przez naszych rywali. Jedyny wynik jaki nas interesuje to zwycięstwo, musimy wykorzystać naszą wielką szansę – zakończył kapitan St. Patrick’s.
Add Comment