Były piłkarz londyńskiej Chelsea Jordan Tabor wypadł z okna tureckiego hotelu, w którym spędzał wakacje. 23-latek poniósł śmierć na miejscu.
Do tragicznego zdarzenia doszło podczas rodzinnych wakacji w Turcji. Tabor wraz z dziewczyną i ojcem przebywali na wakacjach w Antalyi. Zawodnik wypadł z 3. piętra hotelu Titanic. Jego ukochana Danielle o jego śmierci dowiedziała się dopiero rano, od ojca Jordana.
– Wszyscy byli zaszokowani tym, co się stało, zupełnie nie wiadomo, jak do tego doszło – stwierdził rzecznik hotelu.
Rodzina zawodnika i koledzy z boiska również są pogrążeni w żałobie. – Był moim słońcem, moim życiem i duszą. Potrzebuję czasu na żałobę, nie mam nic więcej do powiedzenia – wyznała matka Jordana, Louise Bates.
Tabor grał w młodzieżowym zespole The Blues. W wieku 18 lat opuścił Stamford Bridge i przeszedł do FC Cheltenham.
Add Comment