W rewanżowym spotkaniu trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy, Lech Poznań pokonał u siebie Nomme Kalju 3:0. W pierwszym meczu podopieczni Mariusza Rumaka przegrali 0:1 i tym samym to oni awansowali do kolejnej rundy. – Mam wielkie szczęście, że prowadzę zespół Lecha Poznań. I uważam, że jestem szczęściarzem. Proszę tylko o to, żeby nam zaufać. Będziemy grali jeszcze lepiej, jestem o tym przekonany – zapewnił na konferencji prasowej opiekun Kolejorza.
– Kto nie widział meczu na wyjeździe, nie musi żałować,gdyż mogę powiedzieć, że był bardzo podobny. Dominowaliśmy, stwarzaliśmy sobie sytuacje i dobrze wykonywaliśmy stałe fragmenty gry – dodał Rumak cytowany przez oficjalną stronę Lecha.
– Strzeliliśmy w końcu trzy bramki. Z każdego gola trzeba się cieszyć i tą radość u chłopaków było widać. W przerwie mówiłem moim zawodnikom, że musimy szukać trzeciej bramki. Długo na nią musieliśmy czekać, ale w końcu padła. Cieszymy się z dzisiejszego wyniku. Teraz czeka nas regeneracja i jedziemy do Górnika po trzy punkty – podsumował Rumak.
Add Comment