– W sprawie Stępińskiego na razie nic nie wskóraliśmy – przyznal trener krakowskiej Wisły, Franciszek Smuda.
Od tygodni media informują, że krakowianie chcieliby pozyskać byłego zawodnika Widzewa, który obecnie nie ma szans na grę w pierwszym zespole FC Nurnberg. – Było jakieś zapytanie, ale już nawet nie wiem, czy to jego menedżer pytał. Oni myślą, że to będzie tak samo, jak z Lewandowskim, że przyjdzie do Poznania i się rozwinie. Była taka sytuacja, kiedy pojechałem na mecz Znicza z Polonią, że Cezary Kucharski powiedział mi „chcę, żeby poszedł do pana”. Dwa razy pojechałem go zobaczyć. W przerwie zadzwoniłem do prezesa i powiedziałem: „bierz pieniądze i przyjeżdżaj” – stwierdził Smuda.
– Budujemy zespół raczej z młodych zawodników, ale jak by się znalazł świetny 28-latek, to też byśmy go wzięli. Raczej jednak celujemy w graczy 24-25-letnich. Taki zespół może mieć przyszłość – zaznaczył Smuda.
Add Comment