Keylor Navas czy Iker Casillas? Takie pytanie zadał również Jerzemu Dudkowi dziennik „AS” po spotkaniu towarzyskim na Stadionie Narodowym w Warszawie, w którym Real Madryt przegrał z Fiorentiną 1:2.
„Królewscy” we wtorek zmierzą się przed własną publicznością z Atletico Madryt, w pierwszym starciu o Superpuchar Hiszpanii.
– To nie jest łatwa decyzja, ale gdybym był na miejscu Carlo Ancelottiego postawiłbym na Ikera. Jedynego czego on teraz potrzebuje to spokoju i odpoczynku, ale myślę, że już wrócił na swój optymalny poziom – podkreślił były zmiennik Casillasa na Santiago Bernabeu.
– Real ma szczęście, mając znów dwóch wspaniałych bramkarzy. Diego Lopez odszedł co prawda do Milanu, ale miejsca dla trzech już nie sposób było znaleźć. Keylor Navas z kolei ma za sobą świetne występy na mundialu, które dodały mu sporo pewności siebie. Rywalizacja dwóch bramkarzy z najwyższej półki jest korzystna dla Realu – przyznał reprezentant Polski, który docenia również siłę Atletico.
– To będzie dla Realu bardzo trudne spotkanie, bowiem Atletico jest silniejsze niż w poprzednim sezonie, a poza tym ma fantastycznego trenera. Myślę, że to będą jedne z najciekawszych i najbardziej wyrównanych starć w Europie, które chce oglądać każdy kibic na świecie. Obecne Atletico różni się wiele od tych z poprzednich lat, kiedy to Real przeważnie wygrywał derby. Jest świetną alternatywą dla tych dwóch wielkich klubów w Hiszpanii – dodał Jerzy Dudek.
Add Comment