Prezydent SSC Napoli Aurelio de Laurentiis ochłonął już po przegranym dwumeczu z Athletic Bilbao (1:1 i 1:3 – przyp. red.) w kwalifikacjach Ligi Mistrzów i z optymizmem stara się patrzyć w przyszłość.
Niepowodzenie z Baskami jest tym bardziej zaskakujące, gdyż ekipą z południa Włoch w letnim okienku transferowym wzmocnili hiszpański napastnik Michu, jego utalentowany rodak rozgrywający David Lopez czy Holender Jonathan De Guzman.
– Jesteśmy jedynym włoskim klubem, który gra w europejskich pucharach nieprzerwanie od pięciu lat i mam nadzieję, że fani to docenią. Oczywiście odpadnięcie z Ligi Mistrzów jest dla nas wielkim rozczarowaniem, ale musimy wziąć pod uwagę siłę rywala z jakim przyszło nam się mierzyć – wyznał sternik „Azzurrich” w rozmowie oficjalną stroną klubu.
– Musimy z optymizmem patrzyć w przyszłość. Mamy silniejszy skład niż w poprzednim sezonie i utalentowanego trenera. Prędzej czy później tytuł „scudetto” zawita do Neapolu – podkreślił znany producent filmowy.
– Zanim jednak to wszystko nastąpi musimy trzymać twardo nogi na ziemi i budować zespół bez zbędnego pośpiechu. Możemy wygrywać, ale musimy być przy tym zjednoczeni. Nie tylko piłkarze, ale także kibice – podsumował Aurelio de Laurentiis.
Zobacz jak wygrywają nasi Czytelnicy. Zagraj z nami i wygrywaj pieniądze. Załóż konto w William Hill. To jeden z najstarszych i najpopularniejszych bukmacherów z bogatą ofertą i dobrymi kursami.
Add Comment