Piłkarze Śląska Wrocław pokonali na wyjeździe pierwszoligowy Widzew Łódź 2:1 w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Dzięki trafieniom Mateusza Machaja i Flavio Paixao podopieczni Tadeusza Pawłowskiego zameldowali się w dalszej fazie turnieju.
– Uważam, że w Pucharze Polski liczy się zwycięzca. Cel osiągnęliśmy – jesteśmy w następnej rundzie. Pamiętam, że gdy sam występowałem w Śląsku to zawsze trudno się grało na Widzewie. Teraz też tak było – przegrywaliśmy 1:0, ale potrafiliśmy odwrócić losy mecz – powiedział trener „Wojskowych”, Tadeusz Pawłowski.
– Mieliśmy jeszcze 2,3 okazje – najlepszą Flavio Paixao. Powinien wewnętrzną częścią stopy skierować piłkę do bramki. Byłem poddenerwowanym tą niewykorzystaną sytuacją. Mogło być 3:1 i wtedy postawiłbym na młodego Angielskiego. Niestety ciągle było na styku. Taka właśnie jest piłka – nie takie sytuacje piłkarze marnowali. Flavio był smutny w szatni, musiałem go pocieszyć – dodał szkoleniowiec Śląska.
Add Comment