– Zawsze trudno grało się nam przeciwko Lechii. To przeciwnik bardzo trudny, więc nikt z nas nie spodziewa się łatwego meczu. Ale na pewno będziemy się bili o trzy punkty – przytoczyła słowa Oleksandra Szeweluchina oficjalna strona Górnika Zabrze.
– Kto będzie na ławce trenerskiej Lechii, to dla nas nie ma znaczenia. Z mojego doświadczenia wynika, że jak jest nowy trener to zespół wtedy się spina. Są tego plusy i minusy. Lechia nie ma trenera, ale jak przyjdzie nowy to będzie to impuls dla piłkarzy. W Lechii jest 22 nowych piłkarzy i ja podobną sytuację miałem na Ukrainie. Klub ma kasę i wydaje ją na transfery. Wynik Lechii pokazuje, że same pieniądze jednak nie grają. W Lechii wychodzi brak zgrania, oni potrzebują jakiś rok, by było normalnie – ocenił.
Następnie Szeweluchin wspomniał o swoim urazie. – Po kontuzji grałem trochę w rezerwach, starałem się wrócić do jak najlepszej formy fizycznej i meczowej. Teraz mam niezłą dyspozycję, na nic nie narzekam. Z moim zdrowiem wszystko jest w jak najlepszym porządku. Kontuzja spowodowała przerwę, ale problemu nie było, jestem już w rytmie meczowym – zakończył.
Add Comment