– Dobrze, że obudziliśmy się w drugiej połowie i można powiedzieć, że remis jest sprawiedliwy – oświadczył Tomasz Brzyski, strzelec gola i asystent przy drugim w zremisowanym przez Legię 2:2 meczu z Lechem Poznań.
W 76. minucie Brzyski fantastycznym uderzeniem z dystansu pod poprzeczkę pokonał Macieja Gostomskiego. Wyglądało to trochę tak jakby zamierzał mocno dośrodkowywać, choć później do takiego zamiaru nie do końca się przyznał.
– Gol rundy? A może to asysta rundy. W każdym razie dobrze, że wpadło. Gdybyśmy mieli jeszcze kilka minut to byśmy wygrali. Zdarzają się nam mecze, w których niespodziewanie tracimy bramki. Być może to przez brak koncentracji. Moja bramka dała sygnał, że możemy coś ugrać – mówił obrońca Legii.
Add Comment