Bohater Łudogorca Razgrad Cosmin Moti nie odczuwa większej presji i strachu przed starciem Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
– Gramy przeciwko najsilniejszej drużynie na świecie, ale jak powtarza nam trener mamy nadzieję, że wyjdzie nam dobre spotkanie i zaprezentujemy równie udanie jak w meczu z Liverpoolem – podkreślił rumuński obrońca mistrzów Bułgarii w rozmowie z dziennikiem „AS”.
– Wierzymy, że uda nam się osiągnąć jeszcze lepszy rezultat. Zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne, ale powalczymy w naszym stylu. Wszyscy piłkarze chcą zmierzyć się z najsilniejszymi rywalami. To bardzo ważne spotkanie i mamy wielką szansę – kontynuował obrońca dwóch rzutów karnych w meczu czwartej rundy kwalifikacji LM ze Steauą Bukareszt.
– Czułem się wtedy wspaniale, ale to już historia. Byłem wtedy szczęśliwy przede wszystkim z wygranej i awansu mojej drużyny. Teraz jednak myślimy tylko o najbliższych spotkaniach w Lidze Mistrzów – podsumował Cosmin Moti.
Add Comment