– Źle weszliśmy w ten mecz, a piłkarze mieli spore problemy z rozgrywaniem piłki. Po 25-30 minutach ruszyliśmy do przodu i stworzyliśmy sporo okazji. Powinniśmy wywieźć ze Szwajcarii jakieś punkty, ale byliśmy bardzo słabi w obronie – stwierdził trener Liverpoolu Brendan Rodgers.
– Jestem rozczarowany, że wracamy do domu bez punktów. Musimy pamiętać, że to nie pierwszy raz gdy tracimy bramkę po stałym fragmencie gry. Można powiedzieć, że to nasz najczęstszy błąd w defensywie. To bardzo irytujące, gdyż zawodnicy zdają sobie sprawę ze swych błędów, a my staramy się wyeliminować pewne zachowania na treningach – dodał.
Następnie Brendan Rodgers skupił się na występie krytykowanego przez fanów Mario Balotellego. – Zagrał w porządku, ciężko pracował dla drużyny, ale on musi robić więcej. Ludzie będą go oceniać po stworzonych sytuacjach i zdobytych bramkach. Chłopak się stara, pracuje, ale nie strzela – zakończył.
Add Comment