W piątkowym spotkaniu z Jagiellonią Białystok Wisła Kraków zagra bez Łukasza Burligi, który pauzuje za żółte kartki. Na prawej obronie zastąpi go Dariusz Dudka. – On może grać wszędzie: na każdej pozycji w obronie, a także jako defensywny pomocnik – powiedział szkoleniowiec Białej Gwiazdy, Franciszek Smuda.
A co z resztą zawodników? – Można powiedzieć, że wszyscy są zdrowi, chociaż „Boguś”[Rafał Boguski – przyp.red] miał ostatnio gorączkę. Wczoraj przyszedł jednak na trening i chce grać oraz pomóc drużynie, tak, jak każdy – dodał Smuda.
Trener powiedział również, że za Burligę mógłby także wstawić Piotra Żemło, ale „to nie jest genialny prawy obrońca”. – W Poznaniu go wystawiliśmy dlatego, że chcieliśmy wiedzieć, czy można zrobić z niego prawego obrońcę. To potrwa, zanim Żemło na tej pozycji się zaaklimatyzuje. To jest właściwie stoper, chociaż młody zawodnik powinien próbować grać na każdej pozycji. Sprawdzam go także na treningu jako defensywnego pomocnika – stwierdził.
– Dudka i Żemło są jednym i tym samym typem zawodnika, ale Dudka ma większe doświadczenie. Akurat w tej sytuacji raczej taki doświadczony piłkarz jest nam bardziej potrzebny niż ten, który ma czas, chociaż powinien już zacząć grać – podsumował Smuda.
Add Comment