Villarreal – Apollon: Nie musimy się rozpisywać, nad tym, że ten kurs był jednym z najbardziej „rozchwytywanych” wśród amatorów bukmacherki. Sami otrzymaliśmy na naszą skrzynkę kilka zapytań odnośnie tego wydarzenia. Gładkie 4:0 mówi samo za siebie.
Tottenham – Besiktas: Niestety w tym przypadku możemy mówić o sporym pechu ! Tottenham prowadził do 89. minuty 1:0, kiedy to Chirches sprokurował rzut karny i Turcy wyrównali.
HJK – Club Brugge: Według nas, był to najlepszy kurs na czwartkowe mecze Ligi Europy. Zastanawialiśmy się nawet czy nie grać z handicapem (kurs 4,00). Drużyny z Finlandii w dalszym ciągu odbiegają poziomem od tych, grających w czołowych ligach, dlatego staramy się szukać wydarzeń z ich udziałem.
Rijeka – Sevilla: Mecz rozpoczął się po naszej myśli. Sevilla stosunkowo szybko objęła prowadzenie i miała jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu. Futbol jest jednak brutalny i jeden błąd kosztował Hiszpanów utraty punktów. Czerowna kartka i rzut karny dla Chorwatów zamieniony na bramkę, dawał gospodarzom dużą przewagę. Rijeka wbiła gola na 2:1 i tylko cudem Sevilla uratowała remis, choć gdyby nie sytuacja z początku drugiej połowy, to prawdopodobnie wywiozłaby komplet punktów.
Dynamo Mińsk – Fiorentina: Białoruś ma w tym sezonie aż dwóch przedstawicieli w europejskich pucharach na poziomie fazy grupowej – BATE w Lidze Mistrzów i Dynamo Mińsk Lidze Europy. Ci drudzy w starciu z włoską Fiorentiną nie mieli dużych szans i przegrali znacznie 0:3. Kurs 1,80 okazał się smakowitym kąskiem dla wielu bukmacherów.
——
Słabiej poszło nam w overach, gdzie typowaliśmy akurat mecze z dużą nieskutecznością w sytuacjach podbramkowych. Kto z Was oglądał mecze Celtic- Dinamo Zagrzeb, Dynamo Moskwa – PSV, czy choćby Trabzonspor z Legią, nie mówiąc już o Zurich – M’Gladbach, to wie co mamy na myśli.
——
W Ryzyk-Fizyk skutecznie wytypowaliśmy jedynie hokej, ale trzeba przyznać, że w pozostałych meczach mieliśmy także sporego pecha. Spotkanie Nantes – Montpellier zakończyło się remisem 27:27, natomiast w konfrontacji Astry z Salzburgiem wynik 1:2 widniał już do przerwy, by później przy ogromie sytuacji strzeleckich, żadna z ekip nie potrafiła go zmienić (zabrakło jednego trafienia do overa 3,5).
Add Comment