– Mam nadzieję, że Tomek Jodłowiec wyjdzie w pierwszym składzie, bo na to zasługuje. Jest w tej chwili jednym z najlepszych polskich środkowych defensywnych pomocników – stwierdził w rozmowie z oficjalną stroną Legii Warszawa Marek Saganowski.
– Jodłowiec nie tylko powinien zagrać z Niemcami – on musi zagrać w tym meczu jeśli selekcjoner chce postawić na dwóch defensywnych pomocników. To prosta sprawa i nie mówię tak dlatego, że Tomek to mój klubowy kolega. Siedzę na ławce i widzę jak on wygląda w każdym kolejnym meczu, jak spisuje się w Lidze Europy. Zasługuje na grę w kadrze – podkreślił „Sagan”.
Saganowski jest zdania, że jeśli Adam Nawałka wyciągnie z kadrowiczów wszystko co najlepsze, gra reprezentacji Polski może robić wrażenie na rywalach, a biało-czerwoni w końcu mogą odnosić dobre wyniki. – Jeśli trener wydobędzie z nich tyle, ile wydobywają trenerzy klubowi, to można być optymistą i nawet Niemcy mogą się zdziwić – ocenił.
Problemem reprezentacji może być jednak dość chaotyczna selekcja. Nawałka sprawdził przez ostatnie miesiące dziesiątki zawodników. Czy to dobry sposób na przygotowanie drużyny do eliminacji Euro 2016? – To ciekawe zagadnienie. Wracamy właściwie do punktu wyjścia, czyli na Niemcy wyjdzie niemal ten sam zespół, który widzieliśmy i za trenera Fornalika. Czy nie szkoda było czasu na te sparingi, testy nowych zawodników kosztem pracy nad taktyką, którą musimy zaprezentować w najbliższych spotkaniach? Już półtora roku temu mogliśmy się spodziewać, że Polska wyjdzie na Niemcy mniej więcej w tym składzie – skomentował Saganowski.
– Jako patriota chciałbym żebyśmy zdobyli komplet punktów, ale i cztery punkty będą czymś pięknym – zakończył napastnik Legii.