Szkoleniowiec Szwecji Erik Hamren cieszył po meczu z Rosją (1:1), że jego podopiecznym, mimo niekorzystnych okoliczności, udało się nie przegrać meczu eliminacji Euro 2016.
– Rozpoczęliśmy dobrze, ale ich bramka była dla nas jak cios w żołądek. Jestem jednak dumny, że udało nam się wyrównać, pomimo zmarnowanego rzutu karnego – wyznał dla oficjalnej strony UEFA opiekun „Trzech Koron”.
– W ostatnich 20 minutach brakowało nam energii. Mikael Antonsson prosił o zmianę, ale daliśmy mu trochę bananów i mógł dalej grać. Myślę, że razem z Andreasem Granqvistem solidnie pracowali w ataku – kontynuował Hamren.
– Rozumiem, że lepiej byłoby wygrać, ale mamy w naszych rękach punktów, a rywal nie wzbogacił się o trzy. Fakt, że Liechtenstein zremisował w naszej grupie z Czarnogórą pokazuje, że nie ma łatwych spotkań. Mieliśmy więcej posiadania piłki w drugiej połowie, ale nie da się grać na pełnych obrotach pełne 90 minut. Pod koniec widać już było nasze zmęczenie – Erik Hamren.