– Przez ostatnich 18 miesięcy reprezentacja Szkocji poszła w górę. Na pewno dużo w tym zasługi trenera Strachana – oświadczył Artur Boruc, na konferencji prasowej przed meczem Polski ze Szkocją.
Po takim meczu, jaki przeciwko Niemcom rozegrał Wojciech Szczęsny, nikt przy zdrowych zmysłach, widząc Boruca na konferencji nie pomyślał nawet, że w polskiej bramce może dojść do jakiejś zmiany.
Boruc przez ładnych kilka lat bronił w Celticu Glasgow, a jego trenerem był wówczas obecny selekcjoner Szkotów. No, to samo się nasuwało, żeby zapytać Boruca o zdanie na temat szkockich piłkarzy. Nikt inny nie zna się tak dobrze na tamtejszym futbolu.
– Gordon Strachan to niesamowity charakter. Nie byłem ostatnio bardzo na bieżąco ze szkocką piłką, ale z tego co zauważyłem po jego przyjściu w szkockiej piłce dało się zauważyć progres. Jego postać bardzo pomaga drużynie. Tak to zapamiętałem ze wspólnej pracy w Celticu. Może nie chodzi o to, że jest bardzo dobrym psychologiem, a potrafi w bardzo dobry sposób dotrzeć do każdego piłkarza – stwierdził bramkarz mający na koncie 58 występów w polskiej reprezentacji. Do Klubu Wybitnego Reprezentanta brakuje mu dwóch. Ciężko mu jednak będzie dociągnąć do tej granicy przy tak wysokiej formie Szczęsnego.